- To był typowy mecz walki, a olsztynianie, szczególnie w pierwszej połowie, byli naprawdę wymagającym rywalem - powiedział po spotkaniu trener AZS Zdzisław Szczybelski. - W drugiej odsłonie to już my dominowaliśmy. Niestety, w naszej grze było miejscami jeszcze zbyt dużo nieporadności, zmarnowaliśmy też kilka dogodnych sytuacji na podwyższenie rezultatu. Szkoda.
Zwycięstwo w Olsztynie przedłuża nadzieje AZS na awans do czołowej czwórki. W szczególności, że punkty gubią również rywale. W sobotnim meczu porażkę zanotował niespodziewany lider I ligi Juvenia Kraków, która uległa na własnym stadionie Lechii Gdańsk 3:6.
A z krakowianami rugbiści z Warszawy zagrają już za dwa tygodnie. - Ten i kolejny mecz z Posnanią będą dla nas szczególnie ważne - mówi Szczybelski. - Jeśli je wygramy, nasze szanse na pierwszą czwórkę znacznie wzrosną.
WMPD-PUDIZ OLSZTYN - AZS AWF WARSZAWA 3:17 (3:7). Punkty dla AZS: Rafał Janeczko (12), Mariusz Liedel (5)