Sobotni mecz w Zamościu był pełen walki, a sytuacja na boisku zmieniała się jak w kalejdoskopie. Jako pierwsi zaatakowali piłkarze Hetmana. Strzał Marka Fundakowskiego z pięciu metrów w ostatniej chwili zablokowali jednak defensorzy z Brzeska. W 13. minucie gry zamościan przed stratą gola musiał ratować wybiciem piłki z linii bramkowej Kamil Sowa. W końcowej fazie pierwszej części spotkania, zawodnicy z Zamościa dwukrotnie stawali przed szansą na zdobycie gola. Najpierw Damian Rożej oddał strzał z linii pola karnego, lecz piłka po jego uderzeniu nie znalazła drogi do bramki drużyny gości. Później Łukasz Sękowski, który w sobotę był bardzo aktywny w ofensywie, zdecydował się na strzał z prawej strony "szesnastki", jednak uderzył ponad bramką.
W drugiej części spotkania kibice nie oglądali już tylu sytuacji bramkowych, jak w pierwszej. Jednak na jej początku dwóch okazji do zdobycia gola nie wykorzystał Rożej. W 80. minucie groźnie zaatakowali zawodnicy Okocimskiego. Rzut wolny z odległości 40 metrów wykonywał Mateusz Wawryka, który mimo znaczącego dystansu uderzył bardzo celnie. Futbolówka po jego strzale zmierzała w okienko bramki Marka Baranowskiego, jednak ten popisał się fantastyczną interwencją. W samej końcówce Rożej po minięciu w polu karnym dwóch obrońców zespołu gości, odegrał piłkę do Iwana Litviniuka, lecz jego uderzenie zablokowali obrońcy Okocimskiego i mecz zakończył się bezbramkowym remisem, który nie skrzywdził żadnej z drużyn. Tym samym Hetman po dwóch wiosennych zwycięstwach pozostaje niepokonany.
W następnej kolejce, w niedzielę 5 kwietnia w Wysokiem Mazowieckiem zmierzy się z Ruchem.
Hetman 0
Okocimski 0
Hetman: Baranowski - Sękowski, Grunt, Staszewski, Sowa - Rożej, Kita, Margol (88. Hałas), Kaczmarek - Radulj (28. Litviniuk Ż , 90. K. Sawa), Fundakowski
Okocimski: Palczewski - Twardawa, Jagła Ż , Wawryka Ż , Łopuszek - Kozieł, Kajca, Matras, Dynarek (69. Baruch) - Ogar (71. Popiela), Szczoczarz
Zespół Stali na prowadzenie w 30. minucie wyprowadził Piotr Wilawer, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem otwocczan. Poniatowianie jeszcze przed przerwą dali sobie wbić gola. Błąd obrońców Stali wykorzystał Piotr Sobótka i uderzeniem z 11 metrów wyrównał stan rywalizacji. Zaledwie trzy minuty po zmianie stron, gola na wagę trzech punktów dla Startu zdobył Christian Luke Uzoma, pokonując Marcina Mańkę strzałem z dystansu.
W najbliższą niedzielę Stal podejmie Nidę Pińczów.
Start 2 (1)
Sobótka (39.), Uzoma (48.)
Stal 1 (1)
Wilawer (30.)
Start: Bułka - Karaś, Szwed, Nowotka, Jędrzejczyk - Kęska, Warszawski, Sobótka (69. Kęsek), Choiński (46. Endzelm) - Kuźmińczuk (90. Klimczewski Ż ), Uzoma.
Stal: Mańka - Cyranowski, Grajper, Czępiński, Nowak - Krystosiak (80. Mazurek), Rado, Sadowski Ż (63. Jabłoński), Szczawiński (63. Dziedzic) - Wilawer, Wójcik
Tabela II ligi
Wyniki pozostałych spotkań 22. kolejki:
OKS Olsztyn - Nida Pińczów 3:1
Jeziorak Iława - Górnik Wieliczka 0:2
KSZO Ostrowiec Św. - Ruch Wysokie Maz. 1:0
ŁKS Łomża - Concordia Piotrków Tryb. 0:5
Wigry Suwałki - Sandecja Nowy Sącz 1:1
Pelikan Łowicz - Przebój Wolbrom 3:1
Kolejarz Stróże - Sokół Aleksandrów Łódzki 0:1