Jeleń na badaniach. Kłopoty z kręgosłupem ?
26-letni piłkarz w sobotę zagrał pierwszy raz od grudnia z powodu kontuzji mięśnia. W spotkaniu z Werderem wszedł na boisko w 79. minucie. - Tydzień wcześniej poprosiłem trenera, by poczekał z powrotem. Wolałem chuchać na zimne. Jeden mecz w tą, czy w tą nie robi różnicy - mówi pomocnik Borussii Dortmund. Błaszczykowski: Szkoda, że nie ma Brożka
Błaszczykowski: Szkoda, że nie ma Brożka | wideo
W sobotę w jednej z akcji wykonał wślizg i upadł na żebra. Z tego powodu na zgrupowaniu przed meczami z Irlandia Północną (28 marca) i San Marino (1 kwietnia) opuścił już dwa treningi. Dopiero wieczorem ma zacząć truchtać. - Badania pokazały, że z żebrami jest wszystko ok. Chodzi tylko o ból, a on ma minąć. Zresztą, kiedy wychodzisz na boisko zapominasz o bólu. Napędza cię adrenalina - mówi Blaszczykowski.
Leo Beenhakker lubi śnieżyę ?