Kuszczak: Jestem dalej od pierwszego składu? G**** prawda

Tomasz Kuszczak wyraźnie powiedział, że nie ma zamiaru opuszczać Manchesteru United i wciąż walczy o miejsce w składzie - To, że trzy razy zabrakło mnie na ławce to dowód, że oddaliłem się od pierwszego składu? G**** prawda - mówi

Ben Foster w kadrze Anglii ?

Wydawać by się mogło, że Foster, nadzieja reprezentacji Anglii, scementował swoją pozycję następcy van der Sara swoim występem w finale Carling Cup z Tottenhamem, kiedy broniąc karne został bohaterem meczu. Dlaczego Kuszczak przegrał walkę o miejsce w bramce MU

Sugestie, że Kuszczak stał się trzecim bramkarzem, rozzłościły Polaka. Wtedy pojawiła się informacja, że Zenit będzie starał się o byłego bramkarza West Bromwich w trakcie letniego okienka transferowego. 27-latek upiera się jednak, że pozostanie "Czerwonym Diabłem" tak długo, jak długo będzie tego chciał sir Alex Ferguson.

- Skąd? Z Rosji? Ale przecież już o tym pisaliście - odpowiedział zrezygnowany na pytanie "Super Expressu" o Zenit. - Powiem tylko, że miałem ostatnio dużo ofert. Zarówno z Anglii, jak i z innych krajów Europy. Jakiś ruch jest, ale szczegółów zdradzał nie będę.

Kuszczak przekonywał, że ostatnio grał w rezerwach tylko dlatego, że musiał wykurować się ostatecznie po kontuzji stopy.

- W czwartek grałem w meczu rezerw z Liverpoolem, bo trener chciał sprawdzić czy jestem już gotowy do gry - zaznaczył. - W tym sezonie zagrałem w siedmiu spotkaniach, on wystąpił w sześciu. A więc to, że trzy razy zabrakło mnie na ławce to dowód, że oddaliłem się od pierwszego składu? Gówno prawda. Bo czy to ma znaczyć, że jak teraz dwa razy usiądę na ławce, powiecie, że jestem bliżej pierwszej drużyny? Foster i ja rywalizujemy ze sobą, i każdy z nas otrzymuje swoją szansę - ocenia bramkarz.

- Oczywiście, że rozmawiałem z Fergusonem - odpowiada Kuszczak zapytany, czy dowiadywał się od trenera, jaka jest jego pozycja w Manchesterze. - Powiedział, że mnie potrzebuje, że cieszy się z moich postępów. Ale dodał, że nie może mi nic obiecać i sam muszę wywalczyć sobie miejsce. Tylko że tak samo jest z Fosterem - tłumaczy. - Przez ostatnie dwa lata starałem się zostać numerem jeden. Wciąż bez sukcesów, ale nie dlatego, że jestem w słabszej formie, tylko dlatego, że Van der Sar gra doskonale.

- Poza tym mam ważny kontrakt, więc i tak nie mam wyjścia - mówi śmiejąc się. - Co więcej, całkiem niedawno został przedłużony. A wy mi mówicie, że odchodzę. Nikt w klubie nie sugeruje mi, że jestem tu niechciany. Okienko transferowe jest już zamknięte. A gdy wrócę z letnich wakacji, usiądę z sir Alexem Fergusonem i zdecyduję, co jest dla mnie najlepsze. Najbardziej liczy się jego opinia - kończy golkiper.

Tomasz Kuszczak w Sankt Petersburgu ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA