Witalij Kliczko (bilans 37-2, 36 KO) był faworytem pojedynku, jednak zwycięstwo z 35-letnim Kubanczykiem (44-2, 35 KO) przyszło mu nadspodziewanie łatwo.
Początek walki był dość chaotyczny, jednak już od drugiego starcia zarysowała się wyraźna przewaga Ukraińca.
W siódmej rundzie po prawym sierpie w okolice ucha Gomez po raz pierwszy padł na deski. W dziewiątym starciu Kliczko rozciął łuk brwiowy rywala, po czym przystąpił do końcowego ataku. Gomez znów wylądował na deskach. Podniósł się co prawda, jednak sedzia w obawie o jego zdrowie zakończył walkę. Tym samym Kliczko obronił pas federacji WBC.
O operacji Andrzeja Gołoty - czytaj tutaj ?