Piątkowy trening i kwalifikacje nie poprawiły humoru polskim kibicom, którzy liczyli, że Adam Małysz udowodni, iż słabszy występ w Turnieju Czterech Skoczni był tylko wypadkiem przy pracy. Nadzieje na powrót mistrza rozbudziły dobre skoki na treningach w Zakopanem. - Adam skacze wspaniale - mówił przed wyjazdem do Willingen Apoloniusz Tajner. Wczoraj lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata skakał poprawnie, ale znów zabrakło błysku, o którym mówił trener Tajner podczas TCS. 131 m na treningu i 129,5 w kwalifikacjach to odległości przyzwoite, jednak dalekie od możliwości Małysza. Znów bezkonkurencyjny był Sven Hannawald. W drugiej serii treningowej poszybował na 150 m. Niemiec pokazał, że jest w fantastycznej formie. Wylądował tylko półtora metra bliżej niż rekordowa odległość Małysza sprzed roku. Nie widać po nim zmęczenia Turniejem Czterech Skoczni, o którym mówił kilka dni temu. - Chcę jutro dalej robić swoje - stwierdził Hannawald, który konsekwentnie opuszcza kwalifikacje. Przy takiej dyspozycji Niemca, zapowiedź walki o Puchar Świata i wyzwanie rzucone Małyszowi brzmią poważnie.
W tym sezonie Polak kwalifikacje traktował zawsze ulgowo, ale nigdy nie brakowało mu do najlepszych aż 20 metrów.
Dalej od Polaka skakał nie tylko Hannawald. Velli Matti Lindstroem wygrał kwalifikacje z identycznym wynikiem jak Hannawald, Robert Kranjec poleciał na 147 m, a Christof Duffner, który walczy o nominację do olimpijskiej reprezentacji Niemiec, skoczył 149 m. Tylko w niewielkim stopniu słabsze skoki Małysza można tłumaczyć zmiennymi warunkami (serie treningowe i kwalifikacje kilkakrotnie przerywano), które przysparzały skoczkom wiele problemów.
Największe kłopoty miał wczoraj Simon Ammann. Szwajcar podczas treningu dosłownie spadł ze skoczni tuż za progiem. Publiczność zamarła, gdy koziołkował w dół zeskoku. Na szczęście upadek tylko groźnie wyglądał. Ammann od razu wstał. Choć poobijany i z bólem głowy od razu zaczął żartować. Lekarze podejrzewają co prawda lekki wstrząs mózgu, ale Szwajcar najprawdopodobniej wystartuje w dzisiejszym konkursie.
Tak jak wcześniej przewidywał trener Tajner, wszystkim Polakom udało się zakwalifikować do konkursu. Najlepiej wypadł Robert Mateja, którego skok na odległość 126 m dał mu 24. miejsce w kwalifikacjach. Tomasz Pochwała był 40. (116,5 m), a Łukasz Kruczek 42. (114 m).
1. Velli-Matti Lindstroem (Finlandia) 150 m 167 pkt
2. Robert Kranjec (Słowenia) 147 m 164,1 pkt,
3. Christof Duffner (Niemcy) 149 m 163,7 pkt
4. Tami Kiuru (Finlandia) 141,5 m 154,7 pkt,
5. Kazuyoshi Funaki (Japonia) 141,5 m 150,2 pkt
6. Nicolas Dessum (Francja) 138 m 148,4 pkt
. Ville Kantee (Finlandia) 138 m 148,4 pkt
8. Jussi Hautamaeki (Finlandia) 140,5 m 147,9 pkt
. Martin Schmitt (Niemcy) 138 m 147,9 pkt
10. Georg Spaeth (Niemcy) 137 m 143,6 pkt
11. Roberto Cecon (Włochy) 136 m 139,8 pkt
12. Michael Uhrmann (Niemcy) 134 m 139,2 pkt
13. Noriaki Kasai (Japonia) 132,5 m 139 pkt
14. Hideharu Miyahira (Japonia) 133,5 m 135,3 pkt
15. Stephan Hocke (Niemcy) 131 m 134,8 pkt
16. Martin Hoellwarth (Austria) 130 m 133 pkt
. Dirk Else (Niemcy) 132,5 m 133 pkt
18. Alexander Herr (Niemcy) 129 m 131,2 pkt
19. Adam Małysz 129,5 m 129,1 pkt
20. Hiroki Yamada (Japonia) 127,5 m 129 pkt
21. Kazuya Yoshioka (Japonia) 128,5 m 128,3 pkt
22. Stanisław Filimonow (Kazachstan) 127 m 127,6 pkt
23. Primoz Peterka (Słowenia) 127 m 126,1 pkt
24. Robert Mateja 126 m 125,3 pkt
25. Matti Hautamaeki (Finlandia) 127 m 123,1 pkt
26. Hueng-Chul Choi (Korea Płd.) 125 m 122,5 pkt
27. Andreas Widhoelzl (Austria) 125,5 m 119,4 pkt
28. Jan Matura (Czechy) 122 m 118,1 pkt
29. Emmanuel Chedal (Francja) 122 m 117,1 pkt
30. Janne Ahonen (Finlandia) 122 m 116,1 pkt
31. Remi Santiago (Francja) 122 m 115,1 pkt
32. Paweł Gajduk (Kazachstan) 121 m 114,8 pkt
33. Damjan Fras (Słowenia) 121,5 m 114,2 pkt
34. Stefan Horngacher (Austria) 121,5 m 11,7 pkt
35. Marco Steinauer (Szwajcaria) 118 m 109,9 pkt
36. Andreas Kuettel (Szwajcaria) 118 m 109,4 pkt
37. Chil-gu Kang (Korea Płd.) 117,5 m 107,5 pkt
38. Duszan Orsula (Słowacja) 118 m 106,9 pkt
39. Andreas Goldberger (Austria) 118 m 106,4 pkt
40. Tomasz Pochwała 116,5 m 105,7 pkt
41. Florentin Durand (Francja) 114,5 m 101,6 pkt
42. Łukasz Kruczek 114 m 101,2 pkt.
43. Martin Mesik (Słowacja) 113,5 m 99,8 pkt
44. Maksym Polunin (Kazachstan) 112 m 98,6 pkt
45. Peter Zonta (Słowenia) 111 m 94,8 pkt
46. Sylvain Freiholz (Szwajcaria) 110 m 93 pkt
47. Georgij Zarkow (Bułgaria) 109,5 m 92,6 pkt
48. Maksym Kuzenny (Rosja) 108,5 m 91,3 pkt
Sven Hannawald i Simon Ammann nie startowali w kwalifikacjach, ale ze względu na miejsca w pierwszej piętnastce PŚ miejsce w konkursie mają zagwarantowane.
49. Siergiej Kożewnikow (Rosja) 110 m 91 pkt
50. Aleksander Korobow (Kazachstan) 107,5 m 85,5 pkt
51. Jan Zelencik (Słowacja) 105 m 80 pkt
52. Baarle Van Boy (Holandia) 99 m 71,2 pkt
53. Dymitrij Żuczykin (Rosja) 98,5 m 69,8 pkt
54. Aleksander Wołkow (Rosja) 94 m 62,7 pkt
55. Ingemar Mayr (Holandia) 93,5 m 58,3 pkt