Koszmarnie wykonywali karne

PIŁKA RĘCZNA. Słabsza skuteczność zadecydowała o porażce szczypiornistów AZS-u Politechniki Radomskiej w pojedynku z Gwardią. Akademicy po zaciętym spotkaniu przegrali w Opolu różnicą dwóch trafień

Pierwsza część spotkania upłynęła pod znakiem twardej walki z obydwu stron, z której obronną ręką wyszli gospodarze. Zaledwie 11 bramek pozwoliło podopiecznym Henryka Zajączkowskiego zejść na przerwę z zaliczką trzech goli. Akademicy w tej części meczu zagrali tradycyjnie - dobrze w obronie i słabo w ataku. Druga odsłona była kontynuacją twardej, zaciętej walki punkt za punkt. Szkoda, że ze strony radomian tylko do 50. minuty spotkania. Wtedy gospodarze ekspresowo odjechali na pięć goli. Przyjezdni mogli odwrócić losy konfrontacji w końcowych fragmentach pojedynku. Trzy minuty przed końcem nasi zawodnicy przejęli inicjatywę, a cztery z rzędu trafienia pozwoliły zmniejszyć rozmiary porażki. W 58. minucie meczu na tablicy świetlnej widniał wynik 25:24 dla gospodarzy i był to ostatni moment naszej drużyny na powalczenie o korzystny wynik. Szczypiorniści z Opola wyszli z opresji, a skutecznym rzutem Marcina Śmieszka z rzutu karnego przypieczętowali zwycięstwo. - Naszą piętą achillesową w pojedynku z Gwardią była skuteczność - nie miał wątpliwości Roman Trzmiel, szkoleniowiec Politechniki. Słowa trenera były uzasadnione, biorąc pod uwagę same rzuty karne, w których na osiem prób radomianie wykorzystali zaledwie dwie.

Gwardia Opole - AZS Politechnika Radomska 26:24 (11:8)

AZS: Kuczyński, Drabik - Mroczek 7, Cupryś 6, Kalita 3, Przykuta 3, Popławski 3, Świeca 2.

Pozostałe spotkania 16 kolejki: Unia Tarnów - ASPR Zawadzkie 22:25, Żagiew Dzierżoniów - MTS Chrzanów 25:28 Olimpia Piekary Śląskie - NMC Powen Zabrze 23:24, AZS AWF Biała Podlaska - Wisła Sandomierz 37:36.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.