Podopieczni trenera Zbigniewa Rektora od początku sobotniego spotkania starali się zatrzeć złe wrażenie, jakie pozostawili po sobie po ubiegłotygodniowej porażce na własnym parkiecie 0:3. Z animuszem rozpoczęli spotkanie. Przyniosło to efekt w postaci łatwego zwycięstwa w otwierającej partii do 16. Kolejne trzy sety to był twardy bój punkt za punkt. Pierwsze dwa zwyciężyli gospodarze, co pozwoliło objąć im prowadzenie 2:1. Na szczęście w czwartym akademicy nie poddali się, wygrali do 22, dzięki czemu doprowadzili do tie-breaka. - Szkoda tego drugiego i trzeciego seta, bo naprawdę z ich przebiegu nie zasługiwaliśmy na porażki - skomentował po meczu szkoleniowiec politechników Zbigniew Rektor. Jego zawodnicy w decydującej partii znów pokazali charakter, szybko odskoczyli na kilka punktów i kontrolowali sytuację na parkiecie. - Wróciliśmy z dalekiej podróży - cieszył się zadowolony Rektor.
W rywalizacji do dwóch zwycięstw jest 1:1, decydujący mecz odbędzie się w Opolu w najbliższą środę. W drugiej parze Bzura Ozorków zwyciężyła Górnik Radlin i zapewniła już sobie utrzymanie. Górnik o prawo pozostania w II lidze walczyć będzie z przegranym z pary AZS - Delic-Pol.
Delic-Pol Częstochowa - AZS Opole 2:3 (16:25, 25:23, 25:23, 22:25, 12:15).
AZS: Michalak, Kęsicki, Wójtowicz, Bernyś, Jankowski, Grabolus, Szlendak (l), oraz Nalepka, Jeton, Parcej, Jutkiewicz.