Cole narozrabiał o 2.15 przed restauracją "The Collection", oddaloną od 2 kilometry od stadionu Chelsea. - Wytoczył się z baru. Był wściekły na fotografów, a po chwili zaczął ubliżać policjantom. Ci wcześniej nie zwracali na niego uwagi - powiedział świadek zdarzenia dziennikowi "The Times".
Według policji piłkarz Chelsea był pijany i zakłócał porządek. Został zabrany na komisariat i ukarany 80 funtami grzywny. O 5.30 zwolniono go.
Na piłkarza wściekł się podobno trener Guus Hiddink, który pilnuje dyscypliny w zespole. A Cole miał się przygotowywać do sobotniego ćwierćfinału Pucharu Anglii z Coventry.
Władze Chelsea nie skomentowały zdarzenia.