Dyskusja rozpoczęła się po niedzielnym meczu Inter - Roma. Lider Serie A przegrywał już 1:3, ale zdołał wyrównać m.in. dzięki kontrowersyjnemu rzutowi karnemu. W 63. minucie Mario Balotelli upadł w polu karnym po starciu z dwoma obrońcami Romy. Sędzia podyktował "jedenastkę", choć nawet telewizyjne powtórki nie wyjaśniły, czy Balotelli faktycznie był faulowany. Po meczu trener Romy Luciano Spalletti nie wytrzymał i skrytykował sędziego. Rację przyznał mu szkoleniowiec Juventusu Claudio Ranieri.
Mourinho zareagował na krytykę w swoim stylu. - Nie znoszę intelektualnej prostytucji - powiedział we wtorek. - Preferuję uczciwość, a to co widzieliśmy w ostatnich dniach, to wielka intelektualna manipulacja.
Portugalczyk ostro zaatakował swoich rywali w Serie A. - W ostatnich dniach nie mówiliśmy. że Roma ma świetnych piłkarzy, a nie zdobędzie żadnego tytułu. Nie mówiliśmy o Milanie, który nie zdobędzie żadnego trofeum, nie mówiliśmy o Juventusie, który tyle punktów zdobył dzięki błędom sędziów.
Portugalczyk, który niespełna tydzień temu beztrosko krytykował sędziego meczu Inter Manchester w 1/8 Ligi Mistrzów , teraz zalecał swoim rywalom większą powściągliwość. - Nie można powiedzieć, że nie było karnego. Można powiedzieć, że są pewne wątpliwości - zakończył.
Wszystko o Serie A - przeczytasz tutaj ?