PZPN rozmawia z piłkarzami o dopingu ?
Oni przestają być anonimowymi zawodnikami, a stają się bezpośrednim zapleczem pierwszej reprezentacji. Leo cały czas im powtarza, że wszystko zależy tylko od nich samych. Od ich umiejętności, ale także podejścia do treningów, zaangażowania, od tego, co chcą w życiu osiągnąć.
O Piotrku chciałbym mówić tylko w kontekście sportowym, jako o wyśmienitym piłkarzu. Jak przychodziłem do Lecha w październiku 2004 roku, czyli już po zdobyciu przez Kolejorza Pucharu Polski, widać było, że to jest ktoś. Cieszył się wielkim szacunkiem w drużynie, miał bardzo silną osobowość. Po zatrzymaniu Piotra R. - jakie konsekwencje mogą spotkać Lecha
Jak ja przyszedłem, to Kolejorz był akurat w kryzysie. Po euforii związanej ze zdobyciem pucharu nastąpiła zapaść.
Za moich czasów? Chyba bym dał.
Michniewicz: Nie mam się czego wstydzić ?