Obecnie Jadar jest ósmy, mając na koncie 13 punktów. Z kolei bydgoszczanie legitymują się bilansem 12 "oczek". Obie drużyny usilnie walczą o miejsce w play-off i uniknięcie baraży. W minioną niedzielę fani radomian z pewnością kibicowali... warszawskiej Politechnice. Stołeczni inżynierowie rywalizowali z bydgoszczanami. Niestety dla Jadaru, akademicy nie podołali wyzwaniu w mieście nad Brdą, przegrywając za trzy punkty. To zwycięstwo powoduje, że Delecta nadal liczy się w walce o ósemkę.
Trener Jadaru Jan Such co rusz powtarza, że jego siatkarze zrobią wszystko, by załapać się do play-off. Podczas minionego weekendu radomianie dali popis gry, pokonując przekonująco gdańszczan. Warty odnotowania jest fakt, że oprócz zadowalającej postawy gracze Jadaru... bawią się siatkówką. Zdobywają kolejne sety, kompletują punkty i wygrane z uśmiechem na twarzy. To nowość, bowiem nie tak dawno regułą był smutek i spuszczone głowy po kolejnych przegranych spotkaniach. Tymczasem od rundy rewanżowej, czyli od meczu z AZS-em UWM Olsztyn, radomianie co rusz dają powody do satysfakcji. Z pięciu ostatnich spotkań aż w czterech z nich zdobywali punkty. Wygrane z drużynami z Olsztyna, Bydgoszczy i Gdańska oraz zaliczony punkcik w przegranym, ale wyrównanym boju z silną Resovią Rzeszów - wszystko to powoduje, że do utrzymania się w elicie Jadar ma otwartą drogę. Nie jest powiedziane, że były to ostatnie zdobycze. W następnej kolejce nadarzy się okazja do podreperowania bilansu. Rywal - AZS Politechnika Warszawska - wydaje się być w zasięgu podopiecznych trenera Sucha, a ewentualne zwycięstwo w stolicy przybliży radomian do wymarzonego celu.
