Polski skrzydłowy nie wyszedł w pierwszej piątce, która zaczęła dobrze i doprowadziła do wyniku 21:9. Ale Polak dwukrotnie trafił za trzy punkty w drugiej kwarcie, co pozwoliło utrzymać Cajasol bezpieczną przewagę do przerwy.
Na początku drugiej połowy Bruesa zmniejszyła straty do punktu, a 10 minut później doprowadziła do remisu. Końcówka należała jednak do gości, którzy w ACB zwyciężyli po raz drugi z rzędu.
Ignerski w ciągu 25 minut rzucił osiem punktów - miał 1/2 za dwa, 2/2 za trzy, ale spudłował dwa wolne. 28-letni skrzydłowy zebrał także cztery piłki w obronie i miał dwa przechwyty.
Cajasol z bilansem 4-16 wciąż jest czerwoną latarnią ACB, ale do bezpiecznej strefy traci już tylko punkt - jedno zwycięstwo więcej ma ViveMenorca, CB Murcia i CAI Saragossa.