- Ważniejszy z pewnością będzie ten sobotni mecz. Mam nadzieję, że pokażemy dobrą siatkówkę, że pokażemy, że potrafimy grać na dobrym poziomie - mówi Wiesław Popik, trener mielczanek, które w tabeli PlusLigi Kobiet plasują się na ósmym miejscu, mając na koncie dziesięć punktów. Gedania ma o trzy punkty miej i zamyka ligową stawkę.
Jednak już w ostatnich meczach gedanistki pokazały, że trzeba się z nimi liczyć. Pod koniec ubiegłego roku wygrały swoje pierwsze ligowe spotkanie, a w ostatniej kolejce urwały punkt Centrostalowi Bydgoszcz, przegrywając tylko 2:3. - Najważniejszym zadaniem będzie zneutralizowanie ich doświadczonych zawodniczek, bo to na nich głównie opiera się siła ataku Gedanii - mówi trener Popik.
Ważnym elementem będzie także poprawienie przyjęcia zagrywki w mieleckim zespole, bo głównie ten element spowodował, że w ostatniej kolejce mielczanki zostały rozbite we własnej hali przez MKS Dąbrowa Górnicza. - Odrzuciły nas od siatki. Nie potrafiliśmy przyjąć ich zagrywki. Nasza z kolei nie była zła, ale one bardzo dobrze przyjmowały - wspomina trener Popik.
W pierwszym meczu obu drużyn w pierwszej rundzie górą były mielczanki, które wygrały 3:1. Również takim samym wynikiem zakończył się pojedynek w ramach 1/8 finału Pucharu Polski. Niedzielny pojedynek Stali z Gedanią będzie rewanżem za tamto spotkanie. Na zwycięzcę tej rywalizacji w ćwierćfinale czeka Farmutil Piła.
Sobotni pojedynek rozpocznie się o godz. 18, a niedzielny o godz. 11.
Pary 13. kolejki PlusLigi Kobiet:
Centrostal Bydgoszcz - Gwardia Wrocław, Gedania Żukowo - Stal Mielec, MKS Dąbrowa Górnicza - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok, Aluprof Bielsko-Biała - Muszynianka Muszyna, Calisia Kalisz - Farmutil Piła.