Znowu zaczął strzelać gole w klubie i myśleć o powrocie do reprezentacji. Ale Leo Beenhakker, który jeszcze w ubiegłym roku mówił, że od Macieja Żurawskiego zwykle rozpoczyna ustawianie składu, nie zamierza go zabrać na lutowe zgrupowanie do Portugalii. Nie widzi go też w wiosennych meczach o punkty w kwalifikacjach do mundialu w RPA.
Po finałach EURO 2008 Holender stwierdził, że wprawdzie przez jakiś okres nie będzie powoływał dotychczasowego kapitana, ale tylko dlatego, że daje mu czas na porządne wyleczenie kontuzji oraz na powrót do dobrej formy. Dopiero teraz Żurawski spełnił te dwa warunki. Nic mu nie dolega i ma pewne miejsce w składzie greckiej Larissy. (...) Jednak Beenhakker nie ma w planach powołania byłego gwiazdora reprezentacji.
Leo głośno tego nie mówi, ale przecież widać, że postanowił sobie ułożyć kadrę bez tego zawodnika i wcale za nim nie tęskni. - relacjonuje człowiek z otoczenia Beenhakkera.
Więcej o Żurawskim: czy zagra w Wiśle? - czytaj tutaj ?