Piłka nożna. Unia Rędziny szykuje wzmocnienia

W Unii Rędziny poważnie myślą o utrzymaniu w IV lidze i szykują wzmocnienia. Z drużyną trenują: Kamil Puchała, Damian Sołtysik i Piotr Andrzejewski.

Piłkarze trenowani przez Jana Spychalskiego przygotowania do rundy rewanżowej, tak jak większość czwartoligowych zespołów, rozpoczęli w poniedziałek.

- Zajęcia prowadzimy w hali w Rędzinach - mówi trener Spychalski. - W sobotę na sztucznej trawie na Rakowie o godz. 16 mamy zaplanowany pierwszy sparing z Włodarem Częstochowa. Myślę, że pięć dni zajęć odpowiednio nas przygotuje do tego testu.

Unia w rundzie jesiennej nie prezentowała się najlepiej. Zdobyła tylko 13 punktów i zajmuje ostatnie, 17. miejsce. Ale do 12. miejsca traci tylko pięć "oczek".

- Widzimy swoją szansę i w rundzie wiosennej skupimy się na walce o utrzymanie - dodaje Spychalski. - Wierzymy, że cel uda się zrealizować. Stawiamy na wzmocnienie ataku. Trenują już z nami Damian Sołtysik z Rakowa, Piotr Andrzejewski z Włodara oraz Kamil Puchała. Ci zawodnicy powinni pomóc nam w utrzymaniu. Nie oznacza to jednak, że na tej trójce zakończymy transfery. Być może ktoś jeszcze do naszej kadry dołączy.

Sołtysik nie znalazł uznania w oczach trenera drugoligowego Rakowa Leszka Ojrzyńskiego. Mimo młodego wieku to doświadczony zawodnik mający za sobą występy w II i III lidze. Andrzejewski był podstawowym zawodnikiem Włodara, ale to dość "wybuchowa postać" i być może nie pasował do drużyny. Z kolei, ściągając Puchałę, trener Spychalski liczy na jego strzelecki instynkt i bramki, których bardzo brakuje rędzinianom.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.