Podopieczni Romana Trzmiela mają zaplanowane po sześć jednostek treningowych w tygodniu. Radomianie pracują przede wszystkim nad motoryką. Na pierwszym treningu po przerwie świąteczno-noworocznej pojawili się niemal wszyscy zawodnicy z kadry akademickiej drużyny. Zabrakło jedynie Łukasza Guzika i Pawła Kuczyńskiego. Obaj zmagają się z przeziębieniem, zatem dołączą do składu dopiero po wyleczeniu choroby. Tymczasem już w najbliższą sobotę szczypiorniści radomskiej uczelni wezmą udział w dwudniowym turnieju, którego będą gospodarzami. Obok naszego zespołu w hali przy ul. Chrobrego zaprezentują się inni pierwszoligowcy: AZS AWF Warszawa, Wisła Sandomierz i AZS AWF Biała Podlaska. W turnieju mimo wcześniejszych zapowiedzi nie zagrają piłkarze Azotów Puławy. - Azoty zrezygnowały z udziału w imprezie. Z drużyną z Puław, która na co dzień występuje w ekstraklasie, zagramy towarzysko 28 stycznia - poinformował "Gazetę" szkoleniowiec Politechniki.
Mecze sparingowe będą okazją do szlifowania formy na walkę w lidze, a także zostaną wykorzystane do zgrania się z kolegami nowego lewoskrzydłowego. Mowa o Damianie Kiliszku, który w przerwie między rozgrywkami wzmocnił ekipę trenera Trzmiela. Leworęczny zawodnik dołączył do akademików na zasadzie wolnego transferu. Szkoleniowiec radomian z optymizmem podchodzi do rundy rewanżowej. - Musimy solidnie przepracować okres przygotowawczy, bo druga runda zazwyczaj jest trudniejsza. Myślę, że z naszą dyspozycją fizyczną i sportową nie powinno być większych kłopotów - oznajmił opiekun Politechniki.
Pierwsze w nowym roku spotkanie o punkty pierwszoligowcy rozegrają 24 stycznia. W hicie kolejki na inaugurację rundy akademicy podejmować będą lidera rozgrywek - zespół POWEN-u Zabrze.
