Do tej pory w sekcji sportów wodnych była stowarzyszona wspólnie część wioślarska i kajakarska, tak działo się za czasów WKS i w Cywilno-Wojskowym Związku Sportowym. Przypomnijmy, że w CWZS Zawisza jest osiem samodzielnych stowarzyszeń: lekkoatletyczne, piłkarskie, podnoszenia ciężarów, sportów gimnastycznych, strzelecka, boksu i sportów walki, BKS Bydgoszcz oraz sportów wodnych. Teraz będzie ich dziewięć.
- Uważamy, że to dobre rozwiązanie, żeby wiosła i kajaki działały osobno. Będzie łatwiej i sensowniej. Zresztą to będzie tylko potwierdzenie praktyki, dotacje z miasta na ich finansowanie też były dzielone i rozliczane osobno - mówi wiceprezes CWZS Zawisza Dariusz Bednarek.
W sekcji sportów wodnych trenowało około 170 zawodników. Więcej ćwiczy kajakarstwo - Zawisza ma 120 kajakarzy, pozostali wybrali wioślarstwo. - Decyzja o rozstaniu została podjęta wspólnie. Uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie służące rozwojowi obu dyscyplin - stwierdza Piotr Garsztka, prezes Sekcji Sportów Wodnych CWZS Zawisza. - Kajakarska część zostanie formalnie w starym stowarzyszeniu. Wiosła utworzą nowe. Są w trakcie tworzenia statutu. Do końca stycznia te prace zostaną ukończone - mówi Garsztka. On zajmie się kajakami. Opiekę nad wioślarzami klubu będzie kontynuował Mirosław Bednarczyk. - Sądzę, że będzie nam łatwiej aktywizować młodzież, której chcemy ściągnąć jak najwięcej - tłumaczy Garsztka.
Zarówno wioślarze, jak i kajakarze Zawiszy czekają niecierpliwie na wybudowanie nowej przystani. Przypomnijmy, że władze miasta już zdecydowały, że przy ul. Mennica powstanie nowoczesna marina z hotelem i hangarami na łodzie wioślarzy oraz kajakarzy. Jesienią tego roku ma się rozpocząć budowa. Do tego czasu kajakarze Zawiszy będą korzystać z przystani BKS Bydgoszcz przy ul. Żupy, a wioślarze mają swoją tymczasową bazę na torze regatowym w Brdyujściu.
