Na nietypowy pomysł sprzedaży nazwy klubu na platformie aukcyjnej wpadł menedżer PSŻ Tadeusz Wiencek. - Wystawiłem na sprzedaż nazwę klubu, miejsce na kierownicy i na bramie prowadzącej do parkingu - mówi Wiencek. Zakupy nie są tanie - nazwa kosztuje 366 tys. zł, reklama na kierownicach wszystkich motocykli zawodników startujących w klubie - 183 tys. zł, a logo na bramie - prawie 50 tys. zł. "Sponsor tytularny pierwszoligowej drużyny żużlowej to doskonała i skuteczna promocja produktu lub marki w internecie, prasie, radio i telewizji. Na każdy mecz czy turniej w Poznaniu przychodzi 7 do 10 tys. widzów. Na wyjazdowych meczach podobnie" - można przeczytać w ogłoszeniu. W skład najdroższej transakcji dotyczącej nazwy wchodzą też np. spora ilość tablic reklamowych na płycie stadionu, reklamy na bandach, plakatach czy biletach, a także "dowolny serwis reklamowy prezentowany przez spikera w trakcie zawodów". "Nazwą klubu i drużyny będzie PSŻ Twoja Firma Poznań" - reklamuje ofertę sprzedawca. - Ceny w zasadzie nie podlegają negocjacji, dostępne są w opcji "kup teraz" - informuje Wiencek.
Aukcje na Allegro wystawił użytkownik phufagot. Kryje się pod nim firma należąca do Wiencka, który jest też właścicielem marki Milion-Team. A właśnie Milion-Team w ubiegłym sezonie było sponsorem tytularnym PSŻ.
Skąd ten desperacki krok? - Nie jest tajemnicą, że klub ma długi. Także wobec mnie [ok. pół miliona złotych - przyp. red.]. Ja ten dług w części zniwelowałem wykupując właśnie miejsce w nazwie, na kierownicy i na bramie. I teraz próbuję spieniężyć te dobra - mówi Wiencek.
Zdaniem Wiencka, zainteresowanie transakcją jest spore. - W ciągu dwóch dni stronę z aukcją obejrzało prawie 500 osób. Ale konkretnych ofert na razie nie ma - mówi. - Pewnie na razie ludzie z ciekawości zaglądają. Ale liczę, że dostanę jakąś konkretną propozycję - dodaje. Aukcje potrwają do sylwestra.
Tymczasem być może już dziś poznański klub zdradzi nazwisko żużlowca, z którym podpisze ostatni seniorski kontrakt.
