Hajnowianie mogli się obawiać starcia z zespołem z Nysy. Co prawda zespół trenowany przez Janusza Bułkowskiego plasował się w dolnej części tabeli, ale w ostatnich trzech kolejkach zgromadził siedem punktów.
Pierwszego seta gospodarze wygrali 25:20, a najbardziej wyrównana walka była w drugiej odsłonie.
- Przy stanie 24:22 udało nam się zablokować Pawła Szabelskiego i prowadziliśmy już 2:0 w setach - mówi Blomberg. - Ale goście jeszcze podjęli walkę i w trzeciej partii prowadzili 7:3. Jednak udało nam się doprowadzić do stanu 15:10 i już nie pozwoliliśmy się zbliżyć rywalom.
- Trafiliśmy na doskonale dysponowanego i niesamowicie niewygodnego rywala, a moi zawodnicy nie wypełniali tak, jak powinni założeń taktycznych - ocenia natomiast Bułkowski.
Sety: 25:20, 25:22, 25:18.
Pronar: Woroniecki, Kozioł, Matusiak, Wójcik, Staniewski, Jaskulski, Knasiecki (libero).