Saganowski: Najpierw Southampton, potem Polska

PRZEGLĄD PRASY: Mimo zwolnienia z AaB Aalborg trenera Alana Kuhna, Marek Saganowski nie zamierza zostawać w Danii - pisze "Polska".

Sprawdź, kto chce kupić Dariusza Dudkę

Saganowski pokłócił się z Kuhnem przed meczem z Celtikiem Glasgow w Lidzie Mistrzów. - Zostałem wyautowany przed najważniejszym spotkaniem. Poszedłem więc do trenera i wyraziłem swoje niezadowolenia - mówi polski napastnik.

Kuhn będzie prowadził piłkarzy Aalborga do końca stycznia, kiedy zastąpi go Magnus Phersson. "Sagan" jednak tego nie doczeka. - Wracam do Southampton, z którego jestem wypożyczony. Zobaczę, czy będę miał miejsce w składzie. Może poszukam nowego pracodawcy. Na powrót do Polski jest za wcześnie. Wart jestem milion funtów, a żaden klub w naszym kraju tyle za mnie nie zapłaci - kończy Saganowski.

Więcej o: