Ciężka przeprawa Farmutilu z Gedanią

Z wielkimi problemami i tylko 3:2 pokonał Farmutil Piła najsłabszy, ale może najambitniejszy zespół ligi - Gedanię Żukowo.

Gedania kiedyś grała w Gdańsku. Teraz na całą Polskę promuje nazwę podgdańskiej miejscowości Żukowo. Tutejsza drużyna jest najmłodsza w Polsce - rzadko która siatkarka przekracza 20 lat.

Ostatnia w tabeli Gedania miała być najłatwiejszym celem Farmutilu Piła. Ten jednak gra w tym sezonie bardzo niestabilnie i niekiedy bardzo źle. Tak było w pierwszym secie meczu w Żukowie, w którym pilanki popełniły całą masę własnych błędów. Gdyby nie one, nie przegrałyby partii, w której oddały rywalkom dziewięć punktów po naprawdę prostych pomyłkach. - Wszystko w krzakach gdzieś ląduje! - krzyczał trener Jerzy Matlak zły na autowe ataki swych zawodniczek. One spowodowały, że Farmutil roztrwonił przewagę, jaką miał np. przy stanie 12:10. Jeszcze przy 24:23 dla Gedanii brazylijska siatkarka Michela Teixeira miała w górze piłkę na wyrównanie, ale nic z tego nie wyszło.

Gedania grała niezwykle wręcz ambitnie. Wylewała pot, zwłaszcza w dramatycznej obronie. W drugim secie przy 8:11 i serii obron libero Agata Durajczyk padem rozpaczy odbiła piłkę, ta poleciała na drugą stronę siatki i wpadła w parkiet!

Farmutil prowadził w drugim secie wysoko - nawet 21:13 - ale znów zaczął popełniać straszne błędy. W końcu doprowadzająca do remisu 22:22 piłka po ataku Gedanii utkwiła w konstrukcji sufitu hali. Było sporo nerwów, nim Piła tego seta wygrała.

Kolejnego już nie - tutaj cały czas pilanki były w defensywie, przynajmniej od stanu 13:13. Znakomicie grała wtedy - i zagrywką, i w ataku - Katarzyna Wellna. Broniąca się Piła nie potrafiła zmniejszyć dystansu i wkrótce okazało się, że poprzednie partie nie były żadnym przypadkiem. Farmutil Piła zmierzał wprost po porażkę za zero punktów z najsłabszym zespołem ligi.

Opamiętanie przyszło w decydujących momentach czwartego seta, kiedy to najskuteczniejszą bronią Farmutilu okazały się zagrywki Agnieszki Bednarek. Zresztą Bednarek świetnie też grała wówczas w ataku. Doszło do tie-breaka, w którym Gedania prowadziła 3:1. Wtedy nieomylna dotąd Wellna przestała trafiać z lewego skrzydła. Walka trwała do końca, ale Farmutil wreszcie pokazał, że jest lepszy.

Gedania Żukowo - Farmutil Piła 2:3

Sety : 25:23, 23:25, 25:20, 20:25, 11:15

GEDANIA : Sawoczkina, Wellna, Tokarska, Skowrońska, Kaliszuk, Ziemcowa oraz Durajczyk (libero), Nuszel

FARMUTIL : Sadurek-Mikołajczyk, Hendzek, Kaczorowska, Kosmatka, Teixeira, Bednarek oraz Maj (libero), Kucharska

MVP meczu: Alena Hendzel (Farmutil)

Zaległe spotkanie LSK między MKS Dąbrowa Górnicza a Calisią Kalisz odbędzie się w środę o godz. 18. W I lidze siatkarki AZS AWF Poznań przegrały mecz z Budowlanymi Łódź 1:3 (11:25, 25:23, 25:27, 21:25).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.