Hiszpania triumfuje po raz trzeci w Pucharze Davisa ?
Amerykański magazyn stosuje prostą zasadę: dzieli wszystkie zdobyte w sezonie punkty przez liczbę turniejów, w których zagrała tenisistka. - To uczciwsza metoda niż ranking WTA, bo premiuje się jakość gry, a nie ilość - podkreśla Jon Wertheim, dziennikarz "SI". Wyliczając ranking w ten sposób, Janković spada z pozycji liderki aż na czwartą pozycję, bo w całym sezonie zagrała w 22 turniejach. Do góry idą za to siostry Williams, które grały rzadziej (Serena - 13 turniejów, Venus - 14), ale odnosiły większe sukcesy. Serena wygrała w tym roku US Open, a Venus - Wimbledon i kończące sezon mistrzostwa WTA. Serena w całym roku rozegrała tylko 52 mecze singlowe, aż o 32 mniej od Janković, która nie wygrała ani jednego turnieju Wielkiego Szlema. Nic dziwnego, że wyżej od Serbki jest też Maria Szarapowa, która w "normalnym" rankingu WTA jest dopiero dziewiąta. Rosjanka triumfowała w styczniu w Australian Open, ale pod koniec sezonu miała długą przerwę spowodowaną kontuzją ramienia - mimo to wciąż ma lepszą średnią punktów na turniej od Serbki.
Zdaniem "SI" takie zestawienie lepiej oddaje realny rozkład sił w kobiecym tenisie. Ranking WTA bierze bowiem pod uwagę 17 najlepszych wyników z sezonu, więc tenisistki, które rozgrywają po 24-25 imprez w roku, są w lepszej sytuacji, bo mogą sobie pozwolić na więcej wpadek. W obu zestawieniach nie zmienia się pozycja Agnieszki Radwańskiej. Polka jest w nich dziesiąta.
Czołówka według WTA
...
* - punkty zdobyte w 17 najlepszych turniejach w roku
Czołówka według "Sports Illustrated"
...
*magazyn dzieli całkowitą liczbę punktów w roku przez liczbę turniejów