Chory Federer i Polacy o półfinał

Polski debel Marcin Matkowski - Mariusz Fyrstenberg wywalczył awans do półfinału superprestiżowego turnieju Masters deblistów!.

Matkowski: Chcemy wygrać kolejne mecze ?

Trwa super tie-break

Polacy grają ze Szwedem Jonasem Björkmanem i Kevinem Ullyettem z Zimbabwe. Obie pary mają po jednej wygranej w grupie, więc zwycięzcy tego meczu zagrają w najlepszej czwórce obok pewnych już awansu Serba Nenada Zimonjicia i Kanadyjczyka Daniela Nestora. - Stawka jest ogromna, ale specjalnego spięcia nie przewidujemy. Przygotowujemy się jak do każdej gry. W czwartek w południe trenowaliśmy w hali niedaleko hotelu. Wieczór będzie luźniejszy. Na pewno do meczu przystąpimy wypoczęci. Czujemy wysoką formę, ale rywali nie lekceważymy. To finaliści Wimbledonu, wygrali turniej z Serii Masters w Paryżu. Szanse oceniamy na 50 proc. - mówił Matkowski.

W czwartek zakończyły się rozgrywki w singlowej grupie złotej. Pewny awansu Novak Djoković mógł pozwolić sobie na chwilę słabości i przegrał w trzech setach z Francuzem Jo-Wilfriedem Tsongą. Mimo porażki zajął pierwsze miejsce, a Tsonga żegna się z Masters. Francuz może się pocieszyć tym, że został ulubieńcem kibiców i ma ostatnio patent na Djokovicia. Pokonał Serba już po raz trzeci w ciągu ostatnich miesięcy. Drugim półfinalistą został Nikołaj Dawidienko, który ograł Argentyńczyka Juana Martina del Potro. Rosjanin, który gra w Masters czwarty raz z rządu, powtórzył wynik z 2005 r., gdy dotarł do półfinału.

W piątek rozstrzygną się losy Federera. - Potrzebuję cudu - przyznaje Szwajcar, który od dwóch dni ma kłopoty żołądkowe, a od dwóch tygodni bolą go plecy. Na dodatek jego forma - jak przez większość sezonu - jest w Szanghaju niestabilna. - Zrobię wszystko, żeby wysłać go do domu - zapowiada Andy Murray, który zmierzy się z Federerem z zamiarem rewanżu za przegrany finał US Open. Szkot jest pewny awansu do półfinału, ale jeśli ogra Federera, to otworzy się szansa przed Gillesem Simonem. Francuz musi jednak wygrać z rezerwowym Radkiem Stepankiem. Czech może być groźny, bo odnalazły się już jego rakiety i soczewki kontaktowe. Stepanek został ściągnięty do Szanghaju z urlopu w Tajlandii w zastępstwie Andy'ego Roddicka, ale jego bagaże utknęły na lotnisku. W pierwszym meczu z Federerem grał pożyczoną od Djokovicia rakietą, w skarpetkach Murraya i w kupionych w ostatniej chwili szkłach kontaktowych.

Radek Stepanek dostał szansę i... rakietę od kolegi ?

Masters Cup. Singel, grupa złota: J-W. Tsonga (Francja, 6) - N. Djoković (Serbia, 2) 1:6, 7:5, 6:1; N. Dawidienko (Rosja, 4) - J. M. del Potro (Argentyna, 7) 6:3, 6:2. Debel, grupa czerwona: J. Coetzee, W. Moodie (RPA, 5) - B. Bryan, M. Bryan (USA, 1) 6:2, 2:6, 12:10; P. Cuevas, L. Horna (Urugwaj, Peru, 8) - M. Bhupathi, M. Knowles (Indie, Bahamy, 3) 6:7 (3-7), 7:6 (7-4), 10:5.

Więcej o:
Copyright © Agora SA