Radomianie od pięciu kolejek nie przegrali meczu. W dotychczasowych spotkaniach jedynie raz schodzili z parkietu pokonani. W spotkaniach z silnymi rywalami podopieczni Romana Trzmiela udowodnili, że potrafią grać na wysokim poziomie. Jako jedyny zespół w lidze odebrali punkt liderowi rozgrywek z Zabrza grając na terenie rywala. Pojedynek w hali przy ulicy Generała Jerzego Ziętka w Piekarach Śląskich ma jeszcze jeden wymiar. Ewentualne zwycięstwo naszego zespołu pozwoli na przeskoczenie Olimpii w ligowej tabeli. Przy korzystnym układzie wyników w ósmej kolejce stawką jest fotel wicelidera.
Rywal AZS-u to spadkowicz z ekstraklasy, który w sezonie 2006/2007 zajął czwartą lokatę na najwyższym szczeblu rozgrywek. Po degradacji z zespołu odeszło jedynie dwóch zawodników. Szczególnie groźny w ekipie Olimpii jest mierzący 191 cm. Arkadiusz Kowalski. Rozgrywający śląskiego zespołu z dorobkiem 38. trafień jest najskuteczniejszym graczem rywali akademików.
W drużynie trenera Trzmiela po ostatnich ligowych triumfach panują dobre nastroje, mimo że kilku kluczowych zawodników boryka się z kontuzjami. W spotkaniu z Unią Tarnów urazu barku doznał Michał Kalita. Z kontuzją kolana nadal zmaga się Jarosław Sieczka, a na dolegliwości narzeka również Maciej Sieczkowski.
- Czeka nas ciężki pojedynek z kolejnym zespołem ze Śląska. Drużyny z tego regionu grają dobrą piłkę, o czym świadczą trzy pierwsze lokaty, które te zespoły zajmują w ligowej tabeli. Mimo kontuzji mam nadzieję, że moi podopieczni zdołają się pozbierać i w sobotnim meczu zdołają ugrać punkty - powiedział "Gazecie" szkoleniowiec radomskiego zespołu.
Mecze 8. kolejki: Olimpia Piekary Śląskie - AZS Politechnika Radomska, sobota godzina 18 , KSSPR Końskie - ASPR Zawadzkie, Żagiew Dzierżoniów - Wisła Sandomierz, MTS Chrzanów - NMC Powen Zabrze, CHKS Łódź - AZS AWF Biała Podlaska, Unia Tarnów - Gwardia Opole.