Kujawsko-Pomorskie było jedną z nielicznych białych plam w Polsce, miejscem, gdzie nie powstał jeszcze żaden zespół futbolu amerykańskiego. Były poza naszym jeszcze trzy takie województwa: warmińsko-mazurskie, opolskie i lubuskie. Od jutra zaczyna się poszukiwanie zawodników do bydgoskiego klubu.
Pomysłodawcą zaszczepienia futbolu amerykańskiego nad Brdą jest Paweł Kubiak, który trenował już w przeszłości z zespołem Kozłów Poznań, występującym w I lidze prowadzonej przez Polski Związek Futbolu Amerykańskiego.
- Mamy już załatwione prawie wszystkie formalności i czekamy tylko na sprzęt. Załatwiłem wstęp do ligi i sponsorów. To dobry początek - mówi Kubiak.
Bydgoska drużyna zacznie od II ligi, która jest podzielona na trzy dywizje: zachodnią, północną i południową. Występuje w niej obecnie dziewięć zespołów.
W ligach PZFA grają ekipy o "groźnych" i czasem dziwnych nazwach, tak samo jak w ojczyźnie futbolu, Stanach Zjednoczonych. Za oceanem są więc np. Pakowacze z Green Bay, Olbrzymy z Nowego Jorku, Niedźwiedzie z Chicago i Korsarze z Oakland. Polskie zespoły też brzmią oryginalnie. W woj. lubelskim są Tytani, w Kielcach straszą Scyzory, a Husaria gromi rywali w Szczecinie.
Wiadomo już, jak będzie się nazywać bydgoska drużyna. Jak w Oakland, gdzie występuje Polak Sebastian Janikowski, mamy mieć Bydgoszcz Raiders.
Zespół swoje spotkania na drugoligowym froncie rozgrywać będzie na stadionie w Fordonie przy ul. Sielskiej. Muszą tam zostać założone oczywiście inne bramki: z jednym słupkiem i górą w kształcie litery "U".
Obecnie kompletowany jest skład zespołu. W piątek na stadionie Zawiszy przy ul. Gdańskiej o godz. 16 rozpocznie się pierwsze testowanie potencjalnych zawodników. Bydgoszcz Raiders czeka na chętnych także w sobotę o godz. 14 oraz w niedzielę o godz. 14.
![Program Nitrasa tylko pogłębi patologię. Dramat dzieje się gdzie indziej [OPINIA]](https://bi.im-g.pl/im/59/d6/1d/z31285593II,DLOSZ.jpg)
