Inicjatorkami akcji są pływaczka MKP Szczecin Katarzyna Baranowska i jej siostra Anna Haas. Dziewczynom udało się namówić do współpracy znanych sportowców, którzy 28 listopada w Centrum Handlowym Galaxy będą zbierać datki, mające pomóc chorym dzieciom. Swój akces zgłosili Otylia Jędrzejczak, Paweł Korzeniowski, mistrz olimpijski z Pekinu - Marek Kolbowicz, jak również wicemistrzowie Szymon Kołecki, Łukasz Pawłowski. Nie zabraknie też szczecinian: Moniki Pyrek, Przemysława Czerwińskiego, Mateusza Sawrymowicza i Przemysława Stańczyka.
- Byłem bardzo zaskoczony, kiedy Kasia zgłosiła się do mnie z tym pomysłem. Biorąc pod uwagę to, że na głowie ma treningi, to nigdy bym nie pomyślał, że pokusi się o organizację takiego projektu. Z tego co mi wiadomo, wszystko zorganizowała sama, więc jestem dla niej pełen podziwu. Cel jest szczytny, więc długo się nie zastanawiałem - mówi tyczkarz MKL Szczecin Przemysław Czerwiński.
- Organizacja imprezy to nie tylko nasz wysiłek. Z Anią jedynie wpadłyśmy na pomysł, a gdyby nie pomoc wielu pozytywnie nastawionych osób, nie dałybyśmy sobie rady. Nie spodziewałam się takich przychylnych reakcji. Wszystkim jesteśmy wdzięczne, bo dzięki ich zaangażowaniu akcja dojdzie do skutku - przyznaje Katarzyna Baranowska.
Na 29 listopada zaplanowano m.in. pokaz kreacji zaprojektowanych przez Kasię i Anię. Suknie dzienne i wieczorowe na wybiegu zaprezentują Otylia Jędrzejczak i Monika Pyrek. Przewidziano także licytację przedmiotów z podpisami, które na aukcję przeznaczyli sportowcy. Ta część odbędzie się w szczecińskim klubie Can Can. By otrzymać zaproszenie, wystarczy zjawić się w piątek w Centrum Handlowym Galaxy i wspomóc hospicjum lub kupić cegiełkę do klubu Can Can w cenie 100 zł. Szczegółowe informacje o programie i przedmiotach, które będzie można zlicytować, pojawią się na mającym ruszyć na dniach specjalnym serwisie internetowym www.mypomagamy.pl.