Polonia Bytom zmieni kierownika drużyny

Klub szykuje dla Wacława Kruczkowskiego nowe stanowisko pracy.

W ostatnim meczu ligowym przeciwko Piastowi Gliwice, poloniści zagrali w pożyczonych strojach Odry Wodzisław, bo ich własne były zbyt podobne do strojów Piasta. - To zaniedbanie kierownika drużyny. Przecież to żadna filozofia, aby uzgodnić, w jakich strojach trzeba zagrać - mówi Damian Bartyla, prezes klubu. Działacze nie ukrywają, że wkrótce Wacław Kruczkowski przestanie pełnić obowiązki kierownika drużyny. - Tak miało stać się już w czerwcu. Pan Wacek poprosił, aby dać mu pół roku na wdrożenie Jerzego Szpernalowskiego w nowe obowiązki. Chcę jednak podkreślić, że to jedno zdarzenie nie może przesłonić tego, że pan Wacek zrobił dla naszego klubu wiele dobrego. Chcemy, aby wciąż pracował dla Polonii, tyle, że na innym stanowisku - podkreśla Bartyla.

Na klub prawdopodobnie będzie jednak nałożona kara. - Brak odpowiednich strojów to złamanie regulaminu. W środę zajmie się tym komisja ligi - zapowiada Adrian Skubis, rzecznik Ekstraklasy SA. - Dobrze przynajmniej, że nasi sponsorzy nie dzwonili z pretensjami - dodaje Bartyla..

Już w piątek o godzinie 20 poloniści zmierzą się na swoim boisku z Legią Warszawa. To będzie pierwsze spotkanie bytomskiej drużyny w tym sezonie, które będzie transmitowała stacja Canal +. Wcześniej, działacze Polonii narzekali, że telewizja nie chce pokazywać na żywo spotkań ich zespołu. - Mocno cierpię po przegranej z Piastem. Straciliśmy punkty w naprawdę głupi sposób. Mam nadzieję, że do piątku wyzdrowieją Michal Pesković i Mariusz Przybylski, których brak był ostatnio bardzo widoczny - mówi Marek Motyka, trener Polonii.