- Nasza gra wyglądała o wiele lepiej niż w dwóch pierwszych ligowych meczach - triumfował szkoleniowiec gospodarzy Sławomir Gerymski, który na pojedynek z akademikami mocno przemeblował skład swego zespołu. Ani przez chwilę na parkiecie nie pojawili się ligowi wyjadacze: Tomasz Borczyński i Krzysztof Śmigiel, grali za to, podobnie jak w zespole z Nysy, młodzi gniewni.
Wszystkie trzy sety wyglądały podobnie. W pierwszym gorzowianie prowadzili już 15:12, ale akademicy po udanych atakach Damiana Parkitnego odrobili straty i zrobiło się 17:17. Niestety, w końcówce więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy Gerymskiego i to oni wygrali do 21. Scenariusz powtórzył się w kolejnej partii. Do połowy seta wynik oscylował wokół remisu, później ponownie lepsi okazali się rywale i wygrali tym razem do 21. Nie inaczej było w trzecim secie. Miejscowi prowadzili od początku, AZS zdołał ich jednak dogonić, ale GTPS ponownie przeważył końcówkę na swoją korzyść i zwyciężył całe spotkanie 3:0. - Nie ukrywam, że obawiałem się tego meczu. Zrobiliśmy 1500 km w cztery dni. Siatkarze to wielkie chłopy i za dużo w autokarze siedzieć nie mogą. Na boisku tego ciężkiego tygodnia na szczęście zupełnie nie było widać. Nysa jest zawsze groźna, ale moi podopieczni byli konsekwentni, zagrali taktykę i dlatego wynik jest taki miły dla oka - cieszył się Gerymski.
Dla obu zespołów było to przetarcie przed spotkaniem w Pucharze Polski, bowiem za półtora tygodnia czeka ich pojedynek pucharowy, który odbędzie się także w Gorzowie.
Rajbud Development GTPS Gorzów Wlkp. - AZS PWSZ Nysa 3:0 (25:22, 25:21, 25:22)
GTPS: Wroński, Jasiński, Kudłacik, Kamiński, Wołosz, Kupisz, Maciejewicz (l), oraz Grzesiowski, Olichwer, Stępień
AZS: Nieboj, Szabelski, Kowalczyk, Żuk, Migdalski, Parkitny, Ratajczak (l), oraz Podgórski, Nalborski, Kocoń, Bułkowski, Szabat
Pozostałe wyniki 4. kolejki I ligi:
BBTS Bielsko-Biała - Pronar Parkiet Hajnówka 3:2
Avia Świdnik - SMS PZPS Spała 3:0
Siatkarz Wieluń - Gwardia Wrocław 3:1
Energetyk Jaworzno - MOS Będzin - przełożone na 22 października
Orzeł Międzyrzecz - pauzował
Tabela:
9. AZS 3 3 4:7