Najbardziej wyrównany był pierwszy set, który częstochowianki rozstrzygnęły na własną korzyść dopiero po emocjonującej końcówce. W drugim i trzecim SPS od początku do końca kontrolował grę. - To zwycięstwo powinno dodać skrzydeł zawodniczkom i sprawić, że teraz uwierzą we własne siły.
MOSiR II Mysłowice - SPS Politechnika 0:3 (23:25, 15:25, 18:25)
- Nie mieliśmy nic do powiedzenia - mówił po przegranym 0:3 pojedynku z Olimpią Jawor trener Częstochowianki Paweł Kapica. - Zespół z Jawora był od nas zdecydowanie lepszy
Domex AJD - Olimpia Jawor 0:3 (14:25, 13:25, 17:25)
Bez punktu wrócili z Opola siatkarze II-ligowego Delic-Polu Norwida. Częstochowianie dość pechowo przegrali pierwszego seta. - Przy stanie 24:24 gospodarze zaserwowali tzw. balon na ostatni metr i piłka wpadła na linię - mówi trener Delic-Polu Janusz Sikorski. - Za chwilę po ich serwie piłka zatańczyła na siatce i spadła w pierwszy metr. W drugim secie podjęliśmy walkę, ale w trzecim gospodarze wyraźnie kontrolowali mecz.
AZS Opole - Delic-Pol Norwid 3:0 (24, 21, 16)