Rosasport zagra z marszu

KOSZYKÓWKA. Z dwóch radomskich zespołów występujących na zapleczu pierwszej ligi podczas trzeciej kolejki rozgrywek zagra jedynie Rosasport. AZS w środę awansem pokonał OSSM Warszawa.

Przed meczem z UKS Łęczyce trener Rosasportu Piotr Ignatowicz bardziej niż rywala obawia się, jak trudy długiej podróży zniesie jego zespół.

- Czeka nas ponad 500-kilometrowa trasa. Zastanawialiśmy się nad tym, żeby wyjechać w piątek, ale nie wiem, czy byłaby to dobra decyzja. Poza Piotrkiem Kardasiem nikt z moich podopiecznych nie podróżował na mecze dzień wcześniej. Dlatego też do Łęczycy wyjedziemy w sobotę rano - poinformował "Gazetę" trener Rosy.

Na Rosasport czeka kolejny z beniaminków. W pierwszej kolejce radomianie bez problemów pokonali Księżaka Łowicz.

- Teraz zapowiada się cięższy mecz. Z tego, co wiem, Łęczyce to najmocniejszy z beniaminków. Wskazują na to chociażby wyniki przez nich uzyskane - dodał trener Ignatowicz. W barwach Rosasportu nie zagrają kontuzjowani Daniel Wall (do końca roku) i Michał Nikiel.

W meczu rozegranym awansem: AZS Politechnika Radomska - OSSM Warszawa 86:77 (22:25, 27:21, 24:11, 13:20).

Pozostałe mecze 3. kolejki grupy A: Legia Warszawa - ŻTS Nowy Dwór Gdański, Astoria Bydgoszcz - Norgips Piaseczno, AZS UWM Olsztyn - Księżak Łowicz, AZS Kutno - OSSM Sopot, Tur Bielsk Podlaski - Tempcold AZS Warszawa, Bonduelle Gniewkowo - SIDEn Toruń