Od wygranej do porażki w II lidze

Trzy punkty Freskovity Wysokie Mazowieckie, niespodziewane jedno ?oczko? ŁKS-u Łomża i porażka Wigier Suwałki - to dorobek naszych drużyn w sobotnich spotkaniach II ligi.

Piłkarze Freskovity we wcześniejszych meczach grali w kratkę, ale w ostatnich dwóch spotkaniach spisali się już na miarę oczekiwań. Przed tygodniem wygrali 3:0 w Brzesku, w sobotę na własnym stadionie rozbili aż 5:1 OKS 1945 Olsztyn. Pierwszą bramkę już w trzeciej minucie spotkania zdobył Wojciech Kobeszko. Były piłkarz białostockiej Jagiellonii po raz drugi na listę strzelców wpisał się kilkanaście minut później i miejscowi mogli już spokojnie kontrolować przebieg spotkania. Po zmianie stron dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Michał Twardowski, a jedno trafienie zaliczył Adrian Bartkiewicz. Gospodarzom nie przeszkodziło nawet to, że kończyli mecz w dziesiątkę, po tym jak drugą żółtą kartkę ujrzał Przemysław Kołłątaj.

O ile wygranej Freskovity można było się spodziewać, to ogromną niespodzianką jest wywalczenie punktu przez łomżan. Klub z Łomży boryka się bowiem z ogromnymi problemami finansowymi i nawet nie było pewne czy spotkanie z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski się odbędzie. Zawodnicy postanowili jednak wyjść na pojedynek z jednym z faworytów rozgrywek. Łomżanie w starciu z KSZO nastawili się przede wszystkim na to, aby nie stracić gola i przez pierwszą połowę to im się udawało. Obrona gospodarzy mimo, że nie mogli zagrać w niej z powodu kartek Paweł Jurgielewicz i Dominik Szachnowicz, spisywała się bez większych zarzutów. Niestety, po zmianie stron goście wyszli na prowadzenie, ale bramkę zdobyli w kontrowersyjnych okolicznościach. Na strzał z dystansu zdecydował się Adrian Frańczak, piłka odbiła się od poprzeczki bramki strzeżonej przez Karola Salika, następnie od murawy i znalazła się w rękach bramkarza. Arbiter spotkania uznał, że futbolówka odbiła się już za linia bramkową i zawodnicy KSZO objęli prowadzenie.

- W mojej ocenie i w ocenie moich zawodników bramki dla KSZO nie było - twierdzi Ryszard Milewski, trener ŁKS-u. - Piłka nie wpadła do bramki i nie można uznać takiego gola. Asystent sędziego był źle ustawiony.

Łomżanie bardzo szybko otrząsnęli się po stracie gole i chwilę później przeprowadzili akcję, którą trafieniem wykończył Daniel Dylewski.

W kolejnym już meczu natomiast zawiedli zawodnicy z Suwałk. Suwalczanie w sobotę przegrali na własnym stadionie 0:2 z Jeziorakiem Iława i była to ich trzecia porażka z rzędu.

Freskovita Wysokie Mazowieckie - OKS 1945 Olsztyn 5:1 (2:0)

Strzelcy bramek: Wojciech Kobeszko (3. i 20.), Michał Twardowski (60. i 90.+2.), Adrian Bartkiewicz (90.) - Grzegorz Piesio (82.).

Freskovita: Holewiński - Pracz, Jurkowski, Kołłątaj Ż-Cz, Bartkiewicz - Janik, Zalewski, Żaglewski, Kołodziejczyk - Twardowski, Kobeszko.

Wigry Suwałki - Jeziorak Iława 0:2 (0:1)

Strzelcy bramek: Tomasz Zakierski (17.), Arkadiusz Klimek (64.).

Wigry: Masłowski - Bucholc, Rogoziński, Danilczyk Ż, Lauryn - Makuszewski, Rybkiewicz, Drągowski, Nowak (67. Cimochowski) - Świerzbiński, Ołowniuk.

ŁKS Łomża - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:1 (0:0)

Strzelcy bramek: Daniel Dylewski (57.) - Adrian Frańczak (56).

ŁKS: Salik - Galiński, Tarnowski Ż, Łazar, Staniórski - Chludziński (67. Gałązka), Orliński, Rydzewski, Siara (87. Laskowski) - Dylewski, Sowa

Inne wyniki 13. kolejki

Concordia Piotrków Trybunalski - Okocimski Brzesko 3:0 (1:0): Ireneusz Komar (43.), Dariusz Kukułka (55.), Hubert Górski (78.); Sokół Aleksandrów Łódzki - Górnik Wieliczka 2:0 (2:0): Arkadiusz Świętosławski (20.), Przemysław Sztybrych (38.); Przebój Wolbrom - Ponidzie Nida Pińczów 5:2 (2:1): Jarosław Rak (2.), Wojciech Ankowski (38.), Grzegorz Jurczyk (55.), Sławomir Duda (70.), Damian Lickiewicz (75.) - Tomasz Bisikiewicz (23.), Marcin Kołodziejczyk (57.); Pelikan Łowicz - Start Otwock 0:1 (0:0): Dominic Okanu (68.); Kolejarz Stróże - Hetman Zamość 3:0 (0:0): Piotr Chlipała (49.), Artur Prokop (65.), Cheikh Tidiane Niane (87.); Sandecja Nowy Sącz - Stal Poniatowa 1:1 (1:1): Dawid Skrzypek (59.) - Dariusz Osuch (90.).

Tabela II ligi

Dwa pierwsze zespoły awansują do I ligi, a trzeci zagra w barażu. Cztery ostanie drużyny spadają, a zespoły z miejsc 11-14 będą walczyć w barażach o pozostanie w lidze