Kubica będzie miał lepszy bolid jeszcze w tym sezonie ?
- Myślę, że wszyscy dobrze pamiętają zeszłoroczny wyścig, bo warunki na torze były bardzo trudne. Było niesamowicie mokro, praktycznie nic nie było widać - wspomina Kubica. Przed rokiem wyścig na torze Fuji sparaliżowały bardzo silne opady deszczu. Widoczność była minimalna i organizatorzy zdecydowali się na start za samochodem bezpieczeństwa, a aż siedem samochodów nie dojechało do mety. Kubica zakończył wyścig na siódmym miejscu.
- Z perspektywy kierowcy tor jest bardzo ciekawy. Jest kilka wyzywających zakrętów ze zmianą wysokości oraz kilka zakrętów, w których nie widać wierzchołka - mówi Kubica i dodaje, że nie miałby nic przeciwko, jeśli w tym roku deszcz ominąłby Japonię.
- Jazda po suchym torze Fuji sprawiłaby nam wiele frajdy, chociaż ostatni sektor jest bardzo wolny, z wieloma ciasnymi zakrętami. Jak to zwykle bywa w Japonii, myślę że fani sprowadzą niesamowitą atmosferę na tor F1. Zazwyczaj przychodzą na tor bardzo wcześnie rano, a opuszczają go po nas - mówił Kubica.