Contador będzie jeździł z Armstrongiem

Dyrektor kazachskiej grupy Astana Johan Bruyneel zapowiedział, że Hiszpan Alberto Contador zostanie w tej drużynie również po przyjściu Amerykanina Lance'a Armstronga.

Armstrong zacznie sezon już w styczniu ?

Contador jest obecnie uważany za najlepszego kolarza świata. Wygrał w tym roku Giro d'Italia i Vueltę, a w ubiegłym Tour de France. Jego ambicją jest powtórzenie sukcesu we francuskim wyścigu, ale może mu to utrudnić niespodziewany powrót do kolarstwa Lance'a Armstronga. Siedmiokrotny zwycięzca Tour de France wznawia karierę po to, by wygrać "Wielką Pętlę" po raz ósmy.

Ważne jest nie tyle to, po co wraca Amerykanin, ale gdzie. Jest już pewne, że będzie jeździł w drużynie Astana. Jej szef Johan Bruyneel był dyrektorem w zespołach US Postal i Discovery Channel w czasach, gdy Armstrong w nich jeździł i święcił triumfy w Tour de France. Wybór był więc oczywisty.

- Nie za bardzo wyobrażam sobie współpracę z Armstrongiem - powiedział w ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla hiszpańskiej "Marki" Contador. Hiszpan dodał, że ma już oferty z innych drużyn.

- Czytałem, że są drużyny zainteresowane Alberto. On ma jednak kontrakt ważny do 2010 roku. Kiedy większość zawodników podpisała umowy dwuletnie, on podpisał trzyletnią. Alberto zostanie więc w drużynie na dwa następne sezony. To dosyć proste. Jest umowa i nie ma możliwości jej zerwania - powiedział Johan Bruyneel.

Kto w takim razie w nowej supergrupie będzie liderem - Armstrong czy Contador? - Jestem zatrudniony przez kazachskich sponsorów, a nie przez Armstronga czy Contadora albo innego kolarza. Drużyna jest dla mnie priorytetem. Wybiorę najsilniejszego kolarza, bez względu na jego nazwisko czy przeszłość - zapowiedział Bruyneel.

Ricco zdyskwalifikowany na dwa lata ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA