Juventus w Lidze Mistrzów: Marynarze w histerii i stracone punkty

Juventus szedł na dno, ale duet Giovinco - Iaquinta uratował drużynę z katastrofy. BATE w 23. minucie wygrywało 2-0, potem Giovinco dwa razy wystawił piłkę Iaquincie i tak padły dwa gole dla Juvenusu.

Liga Mistrzów: Saganowski i Boruc przegrywają, Włosi tracą punkty ?

Mecz na Białorusi był dla Juventusu jak wypłynięcie w nieznane morze. W pierwszej połowie drużyna BATE Borysów niespodziewanie doprowadza do histerii marynarzy Ranieriego. Juventus szedł na dno. Sissoko, na środku bez Poulsena, był sam jak palma na pustyni. Camoranesi robił co mógł, ale to nie wystarczało. Krywiec strzelił na 1-0. To pierwsza bramka BATE w Lidze Mistrzów. "Bianconeri" nie wiedzieli co robić, stracili piłkę a w efekcie Stasewicz strzelił drugiego gola.

Chaos. Czarna rozpacz. Naród białoruski cieszy się ze swoich debiutantów. Zwycięstwo bez opozycji. Zupełnie jak w przypadku prezydenta Łukaszenki.

Wkrótce wśród rozszalałej burzy, pojawia się nowy Giovinco, otrząśnięty już po katastrofie. Dwa razy wystawia piłkę do Iaquinty i padają dwie bramki dla Juventusu. Dwa gole w meczu - to się jeszcze nie udało bianconerim w tej edycji Ligi Mistrzów - pocieszają się Włosi.

Teraz Juventus musi się porządnie nad sobą zastanowić. Ranieri próbował ustawić zespół ofensywnie, jednak gra większości piłkarzy pozostawiała wiele do życzenia. Teraz mogą jedynie żałować straconych punktów. Jeśli Zenit i Real wywiążą się z obietnic i strzelą Białorusinom 6 bramek, to ten remis Juventusu może zaważyć na awansie do kolejnej rundy. A nie jest to przecież niemożliwe.

Sport po włosku - jedyny polski serwis "La Gazzetty dello Sport" ?

Articles reprinted in this issue in collaboration with La Gazzetta dello Sport/www.gazzetta.it are copyrighted 2008 by The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. All rights reserved. Artykuły opracowane we współpracy z La Gazzetta dello Sport/www.gazzetta.it. Wydawca The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Więcej o:
Copyright © Agora SA