Mierząca 161 cm wzrostu Cibulkova tak jak przed tygodniem, tak i teraz gorzej spisywała się na początku spotkania, ale jej forma rosła z minuty na minutę. W pierwszym secie Słowaczka popełniała więcej błędów od swojej bardziej utytułowanej rywalki. Serwis niskiej tenisistki nie robił na Mauresmo wielkiego wrażenia. Sama Francuzka podawała nieźle, a ponadto wygrywała mnóstwo piłek po trafionym pierwszym podaniu. Reprezentantka Trójkolorowych zdobyła jednego breaka i wygrała 6:4. W dalszej części meczu inicjatywę zaczęła przejmować Cibulkova. Zarówno w drugiej jak i trzeciej partii Słowaczka zdołała uzyskać o jedno przełamanie więcej, dzięki czemu zwyciężyła 6:4, 6:3. Wyraźnie poprawiła podanie, utrudniając przeciwniczce zagrywanie returnów. Sama Mauresmo nie była już tak dokładna i w efekcie musiała uznać wyższość młodszej rywalki.
Porażki doznała z kolei inna tenisistka młodego pokolenia, Caroline Wozniacki. 18-letnia Dunka grała z Anabel Mediną Garrigues po raz trzeci i doznała pierwszej porażki. Obie partie były wyrównane. Wozniacki częściej trafiała pierwszym podaniem, ale w wymianach z głębi kortu już tak dobrze sobie nie radziła. Hiszpanka wygrywała więcej ważnych piłek. Obroniła 4 z 6 break pointów, sama również zdobyła dwa przełamania, a w decydującym o losach pierwszego seta tie breaku była wyraźnie lepsza. W drugiej partii Medina Garrigues podawała jeszcze lepiej, a z kolei Wozniacki, jakby podłamana porażką w pierwszej odsłonie, nie umiała poprawić własnej gry. Walczyła dzielnie, ale przegrała 4:6.
Daniela Hantuchova (Słowacja, 7) - Gisela Dulko (Argentyna) 6:3, 6:1
Anabel Medina Garrigues (Hiszpania) - Caroline Wozniacki (Dania, 9) 7:6(3), 6:4
Dominika Cibulkova (Słowacja) - Amelie Mauresmo (Francja) 3:6, 6:4, 6:3