Wichniarek znowu strzela i wydobywa klub z dna tabeli ?
Pierwszą bramkę w meczu zdobył Rosenberg, który w 30 minucie pokonał fatalnie spisującego się przez całe spotkanie Michaela Rensinga. Drugiego gola strzelił Naldo i Bawarczycy chodzili na przerwę przegrywając dwoma bramkami.
Kolejne trzy bramki z rzędu zdobywali także piłkarze Werderu. Golkipera Bayernu pokonywali Ozil (54.), Pizarro (59.) i po raz drugi tego popołudnia Rosenberg (67.). Dwa trafienia Tima Borowskiego z 70. i 85. minuty nie zmieniły słabego wrażenia, jakie pozostawili po sobie zawodnicy z Monachium.
Fantastyczną wygraną Bremeńczyków traktować można jako rewanż za ubiegłoroczną porażką 0:4 na własnym boisku.