Tour de Pologne: Kolarze już na trasie 4. etapu

Organizatorzy skrócili czwartego etapu o długości 244 km, który miał prowadzić z Bielska Podlaskiego do Lublina. Etap jest krótszy o 40 km, a kolarze wystartowali z Siemiatycz.

W Bielsku Podlaskim zawodnicy podpisali tylko listę startową, a później wsiedli do autokarów i przejechali do Siemiatycz. Start ostry nastąpił o godzinie 11.24.- Zdecydowaliśmy o skróceniu etapu ze względu na pogodę - powiedział Lech Piasecki, szef ds. sportowych z organizującej wyścig firmy Lang Team. - Już na drugim etapie było widać, że taka aura nie służy kolarzom. Na metę w Olsztynie przyjechali bowiem z dużym opóźnieniem. Środowa meta znajduje się po raz piętnasty w historii w Lublinie, a kolarze gościli tutaj ostatni raz 15 lat temu.

Kolarze są już na trasie. Jest zimno, temperatura nie przekracza 10 stopni Celcjusza, pada deszcz. Już na drugim kilometrze była pierwsza lotna premia, która padła łupem Marcina Sapy z Reprezentacji Polski. Drugi Bauke Mollema z Rabobanku, a trzeci Dominik Roels z Milram. Peleton rozrywają ucieczki. Alexander Blain z Cofidisu i Raul Alarcon z Saunier Duval mają już trzy minuty przewagi nad resztą stawki.

Do 4. etapu nie wystartował belgijski kolarz Mario Aerts (2) z grupy Silence-Lotto.

Copyright © Agora SA