Pięć bramek w przeciągu 35 minut po przerwie - to najkrótsze streszczenie wydarzeń z lokalnych derbów Granat Skarżysko - Orlicz Suchedniów. O tę jedną lepsi byli gospodarze.
Orlicz aż do 82. minuty prowadził na boisku w Skarżysku 2:1. Gospodarze mieli jednak zabójczy finisz. Najpierw strzelec pierwszego gola Krystian Płusa idealnie dośrodkował na czwarty metr do Daniela Latosa, a 180 sekund przed końcem piękną indywidualną akcję przeprowadził Marcin Wojtasiński. Zakończył ją precyzyjnym uderzeniem z linii pola karnego. Dzięki pierwszej wiktorii Granat opuścił ostatnie miejsce w tabeli.
Udaną serię poza domem zakończyły za to rezerwy kieleckiej Korony. Podopieczni Cezarego Ruszkowskiego po serii trzech zwycięstw z rzędu na wyjeździe nie sprostali w Tarnowie Unii. - Przegraliśmy z jednego powodu: nie podjęliśmy walki. Za mało było ambicji i złości boiskowej. Unia piłkarsko nie jest lepszym zespołem, ale po ostatnich słabych wynikach wyszła skoncentrowana i naładowana. Na nas to wystarczyło - powiedział Cezary Ruszkowski, trener rezerw Korony.
W ten sposób wszystkie małopolskie drużyny zajmują pozycje przed dziewiątką świętokrzyskich. Naszym liderem został Naprzód Jędrzejów, który jednak tylko zremisował przed własną publicznością ze słabo radzącą sobie Pogonią Staszów.
Hutnik Kraków - LKS Nieciecza 0:1 (0:1): Kot (4.);
Unia Tarnów - Korona II Kielce 2:0 (1:0): Radliński (38.), Pawlak (90.);
Lubrzanka Kajetanów - Wierna Małogoszcz 0:0;
Neptun Końskie - Puszcza Niepołomice 0:3 (0:2): Bernas (11.), Dziuba (27.), Dutka (81.);
Czarni Połaniec - Garbarnia Kraków 1:3 (1:3): Szewczyk (samobójcza 15.) - Zięba (11. karny), Szewczyk (42.), Przeniosło (44.);
Granat Skarżysko - Orlicz Suchedniów 3:2 (0:0): Płusa (59.), Latos (82.), Wojtasiński (87.) - Jaros (55.), Ryński (80.);
Naprzód Jędrzejów - Pogoń Staszów 1:1 (0:1): Fryc (73.) - Grochowski (45.);
Dalin Myślenice - Glinik Gorlice 0:1 (0:0): Sonko (82.).