Beenhakker oglądał jak Boruc wygrywał

Potwierdziły się doniesienia prasy o tym, że selekcjoner reprezentacji Polski, Leo Beenhakker poleciał do Szkocji, by oglądać Artura Boruca w akcji. Polski bramkarz przepuścił dwa gole w meczu z Motherwell, nie popełniając błędu przy żadnym. Celtic wygrał 4:2

Beenhakker zrobił krzywdę polskiej piłce ?

Artur Boruc w ostatnim miesiącu przeżywał ciężkie chwile. Fatalny mecz z Rangers, w którym popełnił błąd. Odsunięcie od reprezentacji za pijaństwo we Lwowie z Dudką, Majewskim i dziennikarzami. Kara za takie zachowanie na zgrupowaniu Celticu. W końcu doniesienia o rzekomym rozwodzie.

Bramkarz "The Bhoys" miał dwa tygodnie odpoczynku od meczów i przed spotkaniem z Motherwell. Gordon Strachan stwierdził w angielskim "The Times", że przerwa dobrze mu zrobiła. Strachan mówił też, że Boruca chwalił trener bramkarzy Celticu Jim Blyth. Polak jako jeden z niewielu graczy pozostał w klubie. Inni wyjechali ze swoimi reprezentacjami na mecze eliminacji do MŚ.

Czas na przemyślenia miał także trener Leo Beenhakker. Prasa doniosła w sobotę, że selekcjoner poleciał do Szkocji, żeby zobaczyć Boruca w akcji. Po spotkaniu obaj panowie mają się umówić na szczerą rozmowę. Informacje potwierdził sprawozdawca radia BBC, który na trybunach wypatrzył trenera kadry. Beenhakker obejrzał sporo bramek, bo Celtic wygrał 4:2. Boruc nie popełnił jednak błędów przy straconych bramkach. Polski bramkarz popisał się kilkoma udanymi interwencjami, zwłaszcza w drugiej połowie po strzale głową Paula Quinna oraz rzucając się pod nogi Johna Suttona, który znalazł się w groźnej sytuacji.

Celtic szybko objął prowadzenie. Już w piątej minucie meczu Shaun Maloney wykończył akcję Scotta Browna i Georgiosa Samarasa. Cztery minuty później podwyższył Samaras strzałem z 14 metrów. W 24. minucie trzeciego gola strzelił McDonald, a zaraz przed przerwą Samaras zdobył drugą swoją bramkę w meczu.

Piłkarze Motherwell odpowiedzieli już na samym początku drugiej połowy, zdobywając dwie bramki w dwie minuty od 55 do 57. minuty. Boruc skapitulował po strzałach Johna Suttona i Davida Clarksona.

Honor liderów Beenhakkera ?

Copyright © Agora SA