W takim składzie Polska zagra ze Słowenią - w tyłach nowincjusze ?
- W środę Paweł odbył trening indywidualny, w czwartek natomiast ćwiczył już z całą drużyną, ale widać było, że gra "na hamulcu ręcznym - mówił Leo Beenhakker. O tym, czy Brożek zagra trener miał zadecydować w sobotę, po konsultacji z lekarzem. Jednak już w piątek wieczorem okazało się, że uraz jest zbyt poważny i napastnik Wisły Kraków na pewno nie zagra ze Słowenią.
Piłkarz zostaje jednak z kadrą. Być może będzie mógł wystąpić w meczu z San Marino - poinformowała Marta Alf.
Brożek zmagał się z kontuzją od początku zgrupowania. Leo Beenhakker nie chciał ryzykować, że zostanie tylko z jednym - zresztą debiutującym w kadrze napastnikiem - Robertem Lewandowskim. Awaryjnie powołał na zgrupowanie Marka Saganowskiego z duńskiego AaB Aalborg.