GKS Jastrzębie zna miejsce w szeregu

- Nie łudźmy się, że będziemy grać o czołowe miejsca w lidze. Grunt to zgromadzić jak najwięcej punktów, żeby mieć spokojną zimę - mówi przed meczem z outsiderem I ligi Dolcanem Ząbki trener GKS-u Jastrzębie Jerzy Wyrobek

Jerzy Wyrobek, szkoleniowiec GKS-u Jastrzębie, po ostatniej porażce z Flotą Świnoujście 2:3 odpiera argument, że jego zespół prezentuje się w lidze mizernie. Fakty są jednak nieubłagane: była to już czwarta przegrana, GKS stracił jak dotąd najwięcej goli ze wszystkich. - Gramy na miarę naszych możliwości. Nie łudźmy się, że będziemy się bić o czołowe miejsca. Grunt to gromadzić jak najwięcej punktów, żeby mieć spokojną zimę - uważa trener.

Wyrobek nie ma zamiaru wyciągać konsekwencji wobec piłkarzy, którzy zawalili mecz w Świnoujściu, mimo że do przerwy prowadzili 2:0. - Po pierwsze, mam ograniczone pole manewru. Poza tym każdy wie, że piłka nożna to gra błędów, a rywal te nasze potrafił wykorzystał. Do przerwy wydawało nam się, że mecz jest rozstrzygnięty. Chyba za gładko uzyskaliśmy prowadzenie i to nas rozluźniło. Wniosek z tej lekcji jest prosty: trzeba szanować każdego przeciwnika - sądzi trener GKS-u, który w piątek długo jeszcze analizował z zawodnikami tamto fatalne spotkanie. - Jak się z tym czujemy? Dziwnie. Przecież przegraliśmy wygrany mecz... - mówi przybity porażką obrońca GKS-u Bartłomiej Grabczyński i dodaje: - W sobotę musimy wygrać. Słabszych już w lidze nie będzie - przekonuje jastrzębianin.

Beniaminek z podwarszawskich Ząbek zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli, ale potrafił już w tym sezonie wywieźć komplet punktów ze Stalowej Woli i toczyć wyrównane boje z faworytami Lubinem oraz Podbeskidziem.

W zespole z Jastrzębia nie zagrają: kontuzjowani Kamil Wilczek i Michał Chrabąszcz, przebywający na zgrupowaniu kadry narodowej U-21 Adam Wrzask oraz rekonwalescent Łukasz Pielorz.

Początek sobotniego meczu w Jastrzębiu o godz. 18.

Copyright © Agora SA