- Coś drgnęło - mówi po meczu z Zawiszą zadowolony prezes Rakowa Waldemar Borkowski. - Zawodnikom powinno być teraz łatwiej. Częstochowianie wsparci bramkarzem Krzysztofem Pyskatym i Maksymilianem Rogalskim zdobyli długo oczekiwane pierwsze trzy punkty. Teraz na ich drodze stanie beniaminek GKS Tychy, który prezentuje się z bardzo dobrej strony. W niedzielę tyszanie przegrali jednak w Jarocinie z Jarotą. Pokrzepieni wygraną czerwono-niebiescy powinni więc zagrać o kolejne zwycięstwo. Po ostatnim meczu trener nie był jednak do końca zadowolony z postawy zespołu. - Co do debiutantów, to powiem tak: trochę więcej się spodziewałem po wejściu Maksymiliana - mówi Ojrzyński, który zna zawodnika z Wisły Płock. - Podobnie po Krzyśku. Przy stracie bramki w meczu z Zawiszą nie popisała się jednak cała defensywa. Ale to jest piłka, gra błędów.
Gra IV liga i okręgówka
Szóstą kolejkę spotkań rozegrają we środę IV-ligowcy. Ciekawe derbowe spotkanie odbędzie się w Częstochowie przy ul. Sabinowskiej. Spotkają się dwa beniaminkowie. Unia Rędziny i Olimpia Truskolasy, która w czterech meczach zdobyła 10 punktów i nie straciła bramki! - Rywale grają lepiej od nas - mówi trener Unii Jan Spychalski. - Ale my podbudowaliśmy się ostatnim naszym wyjazdowym zwycięstwem i powalczymy o kolejne punkty.
Lider tabeli częstochowska Victoria jedzie do Jaworzna na mecz ze swoją imienniczką, która jest ostatnia. Mających komplet punktów Zielonych Żarki podejmować będzie ŁTS Łabędy. Włodar Częstochowa szansy na punkty szukać będzie w Rudzie Śląskiej. MKS Myszków ma zaplanowane spotkanie w Wesołej z Górnikiem. Początek środowej kolejki zaplanowano o godz. 17.
W środę o godz. 16 spotkania VI kolejki rozegrają piłkarze częstochowskiej okręgówki. Zagrają: Lot - Orzeł II, Kamienica Polska - Unia Kalety, Lotnik Kościelec - Skra, Jura - Jedność Boronów, Sparta Lubliniec - Polonia Poraj, Pilica - Kingway Popów, Warta Kamieńskie M. - Znicz, MLKS Woźniki - Warta Mstów, Pogoń Kamyk - Raków II.