20-latek na szybowcach lata już pięć sezonów. W mistrzostwach wystartował po raz pierwszy i od razu stanął na podium. - To mój olbrzymi sukces - mówi. - Naprawdę nie spodziewałem się, że zdobędę medal.
Zawody trwały dwa tygodnie. Rozegrano jedynie cztery konkurencje. W trzech z nich Roskosz, latający na szybowcu Junior, zajmował drugie miejsca, raz był piąty. To nie pierwszy w tym sezonie sukces Roskosza. W sierpniu z powodzeniem walczył w Krajowych Zawodach Szybowcowych na lotnisku w Rudnikach. Także w klasie klub B uplasował się na drugiej pozycji.