Wszystkie bramki w ekstraklasa.tv ?
- Tylko walką na boisku możemy poprawić atmosferę i sytuację zespołu. Możemy sobie gadać, co to my nie zrobimy, ale jak potem nic z tego nie wychodzi, to nie ma o czym mówić. Gramy słabo, chociaż wyniki badań wydolnościowych są takie jak w najlepszym momencie poprzedniego, udanego przecież sezonu - broni się Jan Urban, trener Legii. W tym sezonie jego zespół przegrał dwa mecze w Pucharze UEFA z FK Moskwa, a w lidze z Odrą. Zremisował też z Polonią Warszawa i wygrał z Jagiellonią.
- Ani razu, nawet w fazie przygotowań nie było nam dane zagrać w tym samym składzie. Zawodnicy są na różnym etapie wytrenowania, po kontuzjach nie osiągnęli formy. Brakuje zgrania. Taki Maciek Iwański (nie wystąpił w Moskwie z powodu urazu, ale z Górnikiem ma zagrać) indywidualnie prezentuje się bardzo dobrze, ale chodzi o to, by miała z tego korzyść drużyna. Brakuje nam Rogera w formie i napastników, bo jest tylko Takesure Chinyama - wylicza szkoleniowiec.
Urban marzy, żeby Legia szybko zdobyła w Zabrzu bramkę, ale właśnie dotąd bardzo szybko je traciła - w 6. minucie w Moskwie, a w Wodzisławiu - nim minęła 60. sekunda.
Z drugiej strony Górnik jest jeszcze słabszy niż Legia - w trzech meczach zdobył tylko punkt.
Po tej kolejce Ekstraklasy jest dwutygodniowa przerwa dla reprezentacji. Jeśli Urban nie wygra w Zabrzu, może to być przerwa, która przekona szefostwo Legii do zmiany na stanowisku trenera.