Autorzy raportu wzięli pod uwagę przychody z umów sponsorskich, sprzedaży praw telewizyjnych, biletów i pamiątek oraz reklam, ale także nagród z UEFA, które kluby dostają za osiągnięcia w europejskich pucharach. Okazało się, że według szacunków StageUp, Premier League wygeneruje w najbliższym sezonie aż 2,4 mld euro. Serie A jest na drugiej pozycji z przewidywanym wynikiem 1,43 mld.
Ale fenomenem jest Bundesliga, którą umieszczono na trzecim miejscu z bogactwem szacowanym na 1,42 mld. Jeśli niemieckie kluby będą odnosić sukcesy w Lidze Mistrzów i Pucharze UEFA, to Bundesliga wyprzedzi Serie A. Zadecydują nagrody ze strony UEFA.
Dobra kondycja finansowa Bundesligi bierze się m.in. z zastopowaniem wzrostu płac piłkarzy (czego np. nie udało się zrobić w Premier League), ale przede wszystkim ze znakomitych obiektów. Nowoczesne, pojemne i bezpieczne stadiony przyciągają na mecze Bundesligi największą przeciętną publiczność w całej Europie - sięga ona 40 tys. kibiców na jedno spotkanie. Na dodatek w Niemczech dobrze rozwinął się system, w którym firmy płacą klubom za obecność w nazwie stadionu (np. Allianz Arena w Monachium).
- Włochy powinny bardziej zainwestować w stadiony, jeśli chcą być bogatszą ligą - informuje raport StageUp. Przeciętna liczba kibiców na meczu Serie A jest dwa razy niższa niż w Niemczech. Obok pustych i podniszczonych stadionów problemem Serie A są także ciągłe spory o nowe umowy telewizyjne.
Dopiero na czwartym miejscu jest hiszpańska La Liga, którą pod względem poziomu sportowego stawia się obok, albo tuż za Premier League. Powodem niskiej pozycji w tym zestawieniu są wielkie różnice pomiędzy klubami wielkimi (Real Madryt, Barcelona) i małymi, co ma odbicie w umowach telewizyjnych. Tylko dwa wymienione kluby warunki sprzedaży praw telewizyjnych mogą negocjować indywidualnie.
Piłka nożna: Cashback 55 PLN od BetClick.com - poleca Mateusz Borek ? - reklama