Tym samym stało się jasne, że oba zespoły z regionu radomskiego, które we wrześniu rozpoczną walkę w drugiej lidze, weszły w kluczowy etap przygotowań do inauguracji sezonu. Niestety, mimo że do pierwszych pojedynków o punkty czasu jest coraz mniej, obie ekipy jeszcze nie skompletowały składów na rozgrywki ligowe.
Kozieniczanie, którzy od minionej soboty przebywają na zgrupowaniu w Szczawnicy, muszą szukać nowego rozgrywającego. Podstawowy dotychczas zawodnik Armatu na tej pozycji Michał Kalita zmienił barwy klubowe. Podobnie ma się sprawa z atakującym kozieniczan Dominikiem Wójcickim. W tej sytuacji trener Marcin Zmitrowicz na zgrupowaniu ma do dyspozycji 12 siatkarzy, w tym trzech przymierzanych do gry w barwach KKS. Pobyt w górach siatkarze tego klubu zakończą 24 sierpnia.
Do wyjazdu na przedsezonowe zgrupowanie szykują się gracze Radomskiego Centrum Siatkarskiego. W czwartek pod wodzą trenera Jacka Skroka radomska ekipa wyruszy do Kielnarowej koło Rzeszowa. Szkoleniowiec zabierze na zgrupowanie 14 zawodników, którzy na obozie będą ćwiczyć do 29 sierpnia.
Podobnie jak w Kozienicach, działacze RCS zabiegają o pozyskanie nowego rozgrywającego. Wiadomo wszak, że z drużyną pożegnał się Piotr Skrok, a rozmowy z Michałem Kalitą zakończyły się fiaskiem.
- Opcja z Kalitą na pozycji rozgrywającego jest nieaktualna. Zawodnik wybrał grę w Tomaszowie Mazowieckim, i tyle. Szukamy innego rozwiązania, ale o konkretnych nazwiskach nie chce jeszcze informować. Wszystkie sprawy kadrowe powinny wyjaśnić się do końca miesiąca - powiedział "Gazecie" trener RCS.
W autokarze wiozącym siatkarzy radomskiego klubu do Kielnarowej zabraknie także awizowanego wcześniej w kadrze zespołu Pawła Daleszaka. Okazuje się, że zawodnik ostatecznie wybrał występy w Morzu Szczecin. Z kolei z pewnością w drużynie trenera Skroka zagrają Grzegorz Szumielewicz i Krzysztof Staniec. Obaj wracają do Radomia po latach reprezentowania klubów spoza naszego miasta.