Dziecko skacze na główkę z 10 metrów

- Może robić wszystko, nawet grać na komputerze do północy. Nikt nie mówi ?wskakuj w pidżame i idź spać? - mówią o Tomie Daley'u koledzy z brytyjskiej reprezentacji. 14-latek skakał w poniedziałek z 10-metrowej platformy

Korzeniowski w półfinale, Phelps poza zasięgiem ?

Kto stanął kiedyś na 10-metrowej wieży z zamiarem skoku głową w dół wie, że wrażenie strachu krępującego ruch jest porażające. Wczoraj 14-letni Daley zajął ósme miejsce w skokach synchronicznych w parze z niemal dwa razy starszym od siebie Blake'm Aldridge. Ważące 47 kg przy 156 cm wzrostu dziecko wykonywało salta i śruby o wysokim stopniu trudności bez żadnego wahania, wbijało się do wody ze skromnym plummmm.

Na igrzyskach jest tylko jeden zawodnik młodszy - 13-letni pływak z Seszeli.

Daley wzbudza matczyne uczucia wśród sportsmenek w wiosce i przeżywa niezapomniane chwile jako chłopiec. Podczas ceremonii otwarcia najdłużej z ekipy brytyjskiej pokazywano właśnie jego, pzy czyjm znalazł się w łóżku około 1.30. - Tom czuje się tutaj jak dzieciak w fabryce czekoladek - powiedział szef drużyny skoczków Steve Foley.

Na stołówce Tomek spotkał się z mistrzem Wimbledonu Rafaelem Nadalem. Po swojej konferencji w głównym centrum prasowym stanął bark w bark, a może raczej bark w biodro, z gwiazdami NBA LeBronem Jamesem i Kobe Bryantem.

No, i ma nieograniczony dostęp do sali telewizyjnej i do gier komputerowych w wiosce olimpijskiej.

Casus Daley'a przypomina odrobinę również 14-letniego Klimka Murańkę. Obaj są zawodnikami w sportach trudnych technicznie, niebezpiecznych, w których ogromną rolę ma obniżona granica poczucia strachu. A naprawdę jest sie czego bać. Niedawno partner Daleya - Aldridge - doznał uszkodzenia oczu, gdy wpadł do wody z otwartymi z prędkością 60 km na godzinę. Ja sam pamiętam jednak, gdy słynny Greg Louganis uderzył podstawą czaszki w trampolinę przy salcie w tył w igrzyskach w Seulu i pamiętam gruzińskiego skoczka, który złamał sobie kark w skoku do wody z wieży. Idol Toma skoczek Alex Despatie zakończył karierę po kontuzji kręgosłupa podczas treningu.

Obaj Daley i Murańka wkraczają w strefę sportu zawodowego, z hitową wiadomością - "jestem młodszy od innych i w związku z tym bardzo atrakcyjny". Wczoraj podczas konferencji prasowej w czasie dwóch minut dowiedzieliśmy się nie tylko, że Daley ma oczywiście osobistego agenta, ale również i tego, że tego utalentowanego 14-latka sponsorują firmy B&Q, Visa i Sportsworld. Sponsorem "generalnym" Murańki jest firma Indeco, co okazało się szybko po pierwszych zaskakujących sukcesach gimnazjalisty. Do Plymouth, miasta rodzinnego Toma, jeszcze długo przed igrzyskami przyjechała ekipa stacji telewizyjnej NBC, aby zrobić kilka ujęć. - Chcemy mieć tego dzieciaka w kamerze - powiedzieli wysłannicy, których stacja zapłaciła miliard dolarów za prawo do transmisji.

Przepisy federacji skoków do wody obniżyły po igrzyskach w Barcelonie limit wieku dla skoczków, wodnych gimnastyków, do 14 lat. Prawdziwa gimnastyka wyznaczyła limit do 15 lat. - Tom ma trenerów, dietetyków, naukowców do dyspozycji, którzy rozumieją potrzeby młodego człowieka. Dla nas ważne aby miał również kontakt z rówieśnikami. Startował w igrzyskach młodzieżowych - powiedział John Steele, dyrektor brytyjskiej federacji sportu. Na przeciwstawienie się trendowi odmładzania zawodników w takich sportach nie stać też MKOl. Na igrzyakch w Pekinie, gdzie Daley jest jedną z wyróżniających się postaci medialnych MKOl zarobi około 4 mld dol.

Daley zdobył tytuł mistrza Europy i zakwalifikował się igrzysk wygrywając jako pierwsza brytyjska para zawody Pucharu Świata. Wczoraj obaj skoczkowie zajęli ósme, ostatnie miejsce w finale skoków synchronicznych. Wygrali Chińczycy. 17-letni Lin Yue i 19-letni Huo Liang.

Ostatnia szansa Jędrzejczak, trener zaniepokojony ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.