Wynik nie był najważniejszy

Piłkarze ręczni Azotów Puławy w weekend wystąpili w turnieju towarzyskim w Piotrkowie Trybunalskim, podczas którego w trzech meczach odnieśli tylko jedno zwycięstwo.

Uczestnicy imprezy rywalizowali o puchar prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego. W turnieju uczestniczyły cztery drużyny. Obok Azotów zagrały zespoły Stali Mielec, Miedzi Legnica i miejscowego Focus Park Kipera. Zawody trwały dwa dni, od piątku do soboty.

Pierwszego dnia turnieju podopieczni trenera Gienadija Kamielina pokonali zespół Stali Mielec 34:23 (16:13). Puławianie wystąpili w składzie Długosz, Gładysz - Lasoń 7, Buchwald 6, Pomiankiewicz 6, Witkowski 5, Kurowski 3, Afanasjev 3, Płaczkowski 2, Lucasov 1, Jeżyna 1, Kowalik, Grzelak. W kolejnym spotkaniu, rozegranym w sobotę, ekipa Azotów okazała się słabsza od Miedzi Legnica, przegrywając 28:32 (11:15). W tym spotkaniu bramki dla zespołu z Puław zdobywali: Lasoń 6, Buchwald 4, Witkowski 4, Afanasjev 3, Kurowski 3, Lucasov 3, Kus 2, Pomiankiewicz 2, Jeżyna 1. Z zerowym kontem mecz zakończyli Płaczkowski, Kowalik i Grzelak. Swój udział w piotrkowskim turnieju zespół Azotów zakończył sobotnim spotkaniem z gospodarzami imprezy - Kiperem, który zwyciężył 34:24 (17:15). Puławianie zagrali w następującym składzie: Długosz, Gładysz - Pomiankiewicz 8, Lasoń 5, Lucasov 4, Buchwald 3, Kus 2, Afanasjev 2, Płaczkowski, Jeżyna, Witkowski, Kowalik, Grzelak.

- Naszym celem nie była walka o jak najwyższe miejsce. Chcieliśmy przyjrzeć się testowanym zawodnikom. Ten cel został spełniony. Z dobrej strony pokazał się Artur Witkowski - powiedział Jerzy Witaszek, prezes Azotów.

Turniej zakończył się zwycięstwem miejscowej ekipy.

Zwycięstwo SPR

Szczypiornistki SPR Safo Lublin, które przebywają obecnie na zgrupowaniu w Kościerzynie rozegrały kolejny mecz sparingowy. Ich przeciwnikiem był zespół Łączpolu Gdynia. Lublinianki zdecydowanie wygrały 41:34 (18:14). SPR wystąpił w składzie: Chemicz, Pierzchała - Damięcka 7, Włodek 6, D. Malczewska 5, E. Malczewska 5, Rola 5, Wolska 2, Puchacz 2, Repelewska 2, Duran 1, Tyda 1, Wojdat.

- Gra była bardzo szybka. Mieliśmy wysoką skuteczność rzutową, nieco gorzej zaprezentowały się bramkarki - ocenił Edward Jankowski, II trener lublinianek.