Polak, startujący na zatoce w Quingdao, w pierwszym wyścigu przypłynął na trzeciej pozycji, w drugim był drugi, choć za każdym razem w połowie trasy zajmował miejsce w środku stawki. Jednak dzięki finiszom i jednej korzystnej zmianie wiatru przebijał się niemal na samo czoło.
W niedzielę w trzecim wyścigu Polak zaczął dobrze, był szósty, ale w połowie trasy spadł na koniec stawki i nie udało mu się odrobić strat.
W czwartym wyścigu Szukiel znów wiele stracił w pierwszej części trasy, był nawet 24., miał jednak dobrą końcówkę i awansował na 12. lokatę. W klasyfikacji generalnej po drugim dniu spadł z pierwszego na siódme miejsce.
Polka piąta w finale strzelania z pistoletu pneumatycznego ?